Pingwin "z buta"
- Andrzej Kwaśniewski,
- 18.05.2005, godz. 15:01
Linux powoli zaczyna być uznawany za rozsądną alternatywę dla "okien". Choć początkowo słusznie postrzegano go przede wszystkim jako skomplikowany system dla profesjonalistów i "maniaków", to w ciągu ostatnich miesięcy pojawiło się wiele ciekawych dystrybucji, doskonałych nawet dla początkujących użytkowników. Podstawowy problem wielu użytkowników polega na tym, że nigdy w Linuksie nie pracowali i zupełnie nie wiedzą, czego mogą się po nim spodziewać. Na szczęście programiści spod znaku Pingwina pomyśleli i o nich - zaczęli tworzyć tzw. LiveCD, czyli "bootowalne" dystrybucje systemu Linux, które można uruchomić z płyty CD, bez konieczności instalowania. Dystrybucji takich pojawia się coraz więcej, postanowiliśmy zatem przedstawić najciekawsze z nich.
Prosto z płytki
LiveCD to doskonałe rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcieliby lepiej poznać nowy, nieznany im system operacyjny, jak będzie w tym przypadku Linux. Którzy chcieliby dokonać wyboru jednej, konkretnej dystrybucji, a nie chcą, lub boją się eksperymentować wielokrotnie na swoim dysku twardym. To doskonałe rozwiązanie również dla tych, którzy nie wyobrażają sobie życia bez Linuksa, a zdarza im się zasiąść przed innymi komputerami, które nie zawsze wyposażone są w ten system. LiveCD to bowiem w pełni funkcjonalny system operacyjny, w skład którego wchodzi pakiet dodatkowego oprogramowania, w całości znajdujący się na bootowalnej płycie CD (coraz częściej również DVD). Uruchamia się w pamięci RAM, nie ma potrzeby instalowania, choć istnieją również wersje pozwalają na zainstalowanie systemu na dysku twardym czy też innych pamięciach masowych (np. pendrive).Zobacz również:
Po co nam LiveCD?
Opracowanie IDG.PL