Picceria, czyli antropologia IT

Z głową w chmurach

Przejdźmy do "chmur obliczeniowych". Czytelnik gotów pomyśleć, że ma do czynienia z jakąś najzupełniej nową, przepotężną i rewolucyjną technologią, jakiej świat dotąd nie widział! Zwłaszcza fascynująco wyglądają zastosowane w artykule "Biznes w chmurach", mało znane pojęcia "kolokacja", "IAAS/HAAS", "PAAS" oraz "SAAS". Szkoda tylko, że autor jakoś zapomina wspomnieć, że:

• Kolokacja, czyli przechowywanie serwerów w budynku, którym opiekuje się inna firma, to po prostu zjawisko identyczne jak wynajmowanie lokalu na magazyn od sąsiada.

• IAAS/HAAS - znany jest powszechnie jako ISP i tę nazwę rozpozna każdy, kto ulokował swój portal ze zdjęciami gdzieś tam na dalekim serwerze. Po co jednak używać powszechnie od lat znanego skrótu ISP, skoro współczynnik imponancji IAAS jest znacznie wyższy?

• PAAS to stare, poczciwe ASP. Można o tym było poczytać w choćby w znakomitej książce "Hakerzy i malarze" już 6 lat temu. Zgoda, nie zaszkodzi tego powtórzyć, tym bardziej że w tym czasie technologia ASP bardzo się rozpowszechniła, tylko może niekoniecznie z nagłówkami "Nowe spojrzenie na IT"? Może lepszym tytułem byłoby "Nihil novi sub sole - znaczenie reklamowej piccerii oraz wypasionego nazewnictwa w IT"?

• SAAS - świetna rzecz. Biedni dyrektorzy i prezesi, czytelnicy "Forbesa"! Od kilku lat słyszeli o jakimś SOA, jakie to ważne i znakomite, teraz SOA nagle zniknęło, a na jego miejsce - może się wydawać - weszła zupełnie nowa, prężna technologia: SAAS oraz cloud computing, prawda? Nieprawda: SAAS to po prostu aplikacje (funkcje) zrealizowane w technologii SOA, a cloud computing to tylko nowa nazwa na aplikacje typu ASP oraz SOA.

Doskonale natomiast napisany jest artykuł pt. "Plus i minus - cloud computing". Nic dodać, nic ująć: no, może jako informatyk poczytałbym chętnie więcej na temat specyfiki procesów wytwarzania, zapewnienia jakości oraz utrzymania opisywanych typów programowania, ale przyznaję, że ta wiedza jest zbędna czytelnikom "Wyzwań firm".

Nowość - sprzed siedmiu lat

Skoro jednak "Wyzwania firm" deklarują w podtytule tekst "Aktualne trendy - praktyczne narzędzia - studia przypadków", to warto zwrócić jeszcze uwagę na dwie sprawy. Owszem, 5-7 lat temu technologia ASP ("chmury obliczeniowej") była mniej doceniana i mniej wykorzystywana niż obecnie. Dziś jest najwyraźniej bardziej "trendy", z czego jako profesjonalista cieszę się ogromnie, bowiem jest to bez wątpienia sposób działania przyszłości. Pamiętam, że kiedy wygłaszałem na temat ASP w październiku 2005 r. wykład na konferencji BCS SIGIST w Londynie, wielu jej uczestników nie znało nawet jeszcze tego pojęcia. Niemniej jednak w tej sytuacji, po wielu latach, nazwać ASP / SOA (PAAS / SAAS) "nowym spojrzeniem na IT" jest nadużyciem.

Co gorsza, "Wyzwania firm" najwyraźniej nie spełniają deklarowanej roli informowania o aktualnych trendach, skoro piszą o nich dopiero wtedy, kiedy są już one dobrze utrwalonymi normami. Przypuszczam, że czytelnicy tak "Forbesa", jak i "Wyzwań firm" pragną być na czele stawki, a nie mozolnie doganiać czołówkę informowani o rzekomych nowościach z… 5-7 opóźnieniem, prawda?

Na zakończenie małe studium przypadku, mniej huraoptymistyczne niż te opisane w "Wyzwaniach firm". Istnieje sobie pewna znakomita aplikacja o nazwie ReQtest, zrealizowana w technologii ASP/PAAS/chmury. Można sobie o niej poczytać na portalu www.reqtest.com. Jest dostępna od 2003 r. Owszem, nie jest to aplikacja przeznaczona dla zarządzania finansami, logistyką ani procesami sprzedaży gigantów typu Coca Cola, tylko inteligentne, proste narzędzie pozwalające usprawniać zarządzanie jakością - a więc i wydajnością! - małych i średniej wielkości projektów informatycznych.


TOP 200