Piątkowy Przegląd Prasy

Komisja Europejska popiera robotyzację... Powstało konsorcjum, które ma promować technologie transmisji danych 25 i 50 Gb/s... W przyszłym roku Crossbar ma mieć pamięci masowe z układami RRAM... Maleje czytelnictwo prasy, ale nie w e-wydaniu... Ataki hakerów zagrażają polskiemu bezpieczeństwu energetycznemu... W ciągu miesiąca 70 tys. Europejczyków zechciało zniknąć z wyszukiwarki Google...

COMPUTERWORLD

Europa chce się robotyzować

Jak podaje Komisja Europejska, w najbliższych latach inwestycje na badania w dziedzinie robotyki i innowacje w tym segmencie przemysłu pochłoną ok. 2,8 mld euro i przyniosą ok. 240 tys. nowych miejsc pracy. KE oraz 180 europejskich firm i organizacji badawczych należących do organizacji euRobotics podpisały porozumienie określane jako inicjatywa SPARC, które ma na celu wzmocnienie pozycji Europy na światowym rynku robotyki. W ramach programu SPARC mają być opracowywane rozwiązania dotyczące nowych zastosowań robotyki w takich dziedzinach, jak rolnictwo, służba zdrowia, transport, bezpieczeństwo publiczne, produkcja przemysłowa, a także przeznaczone na użytek domowy. Program ma na celu zwiększenie udziału Europy w światowym rynku robotyki do poziomu 42 proc. w 2020 roku. Jak zapowiadają przedstawiciele KE, fundusze na ten cel mają pochodzić od firm przemysłowych będących członkami organizacji euRobotics, które już zadeklarowały wsparcie na poziomie 2,1 mld euro, a KE ma zainwestować w projekt dodatkowe 700 mln euro. Ważnym uzasadnieniem dla inwestycji i programu SPARC jest przewidywane stworzenie prawie ćwierć miliona nowych miejsc pracy. Choć brzmi to nieźle, ale wydaje się stwierdzeniem dość ryzykownym. W praktyce zysk netto w poziomie zatrudnienia najprawdopodobniej będzie żaden lub bardzo niewielki, bo wraz z robotyzacją nastąpi likwidacja starych miejsc pracy i zastąpienie pracowników przez roboty. Jak na razie KE i euRobotics nie podjęły się szacowania, jaki wpływ na rynek pracy będą miały tego typu przemiany. Źródło: Europejska rewolucja w robotyzacji?

Będzie nowy standard połączeń Ethernet

Google wspólnie z firmami Microsoft, Mellanox, Broadcom i Arista Networks powołały do życia 25G Ethernet Consortium. Uczestnicy porozumienia mają wspierać oraz bezpłatnie udostępniać technologie ethernetowe pozwalające budować w centrach danych połączenia transmitujące dane z szybkością 25 Gb/s (single link) oraz 50 Gb/s (double link). Dziś w budowanych centrach danych serwery mogą się najczęściej komunikować z maks. szybkością 10 albo 40 Gb/s, choć na rynku dostępne są też interfejsy Erthernet obsługujące ramki z szybkością 100 Gb/s. Założyciele konsorcjum doszli do jednak wniosku, że należy stworzyć kolejne, otwarte standardy (25 i 50 Gb/s), dzięki którym w centra danych pojawią się połączenia równie szybkie, ale tańsze od standardowych połączeń Ethernet. Nieoficjalnie wiadomo, że wkrótce do konsorcjum zgłoszą swój akces kolejne wielkie korporacje, w tym Amazon, Apple i Facebook. Źródło: Powstała nowa inicjatywa promująca ethernetowe technologie 25/50 Gbps

Zobacz również:

  • Ta technika rozwiązuje problem ograniczonej wielkości okien kontekstowych obsługujących modele językowe LLM

Crossbar zapowiada pamięci z układami RRAM

Firma Crossbar zapowiada, że w przyszłym roku w jej ofercie pojawią się pamięci masowe przeznaczone do instalowania w serwerach, które zawierają układy RRAM (Resistive Random-Access Memory). Mają one być tańsze, mniejsze i bardziej energooszczędne od układów NAND/flash. Są też od nich dużo szybsze, nawet 20 razy. Jednak jak dotąd Crossbar nie podał, ile dokładnie operacji I/O pamięć jest w stanie wykonać w ciągu sekundy (chodzi o parametr IOPS). W układach RRAM w miejsce tradycyjnego krzemu pojawia się memrystor, który jest w stanie zmieniać swoją oporność zależnie od kierunku przepływu prądu. Pierwsza komercyjna pamięć masowa oferowana przez Crossbar ma mieć pojemność 1 TB i będzie zawierać układy RRAM o pojemności 8 MB. Firma zapowiada jednak, że kolejne modele będą już oparte na układach RRAM mających najpierw dziesiątki, a następnie setki razy większą pojemność. Źródło: Crossbar zapowiada pamięci masowe zawierające układy RRAM

RZECZPOSPOLITA

Wciąż przybywa czytelników e-gazet

W maju cztery największe gazety ogólnopolskie sprzedawały łącznie każdego dnia średnio 18,8 tys. egz. elektronicznych wydań – prawie o prawie 12 proc. więcej niż przed rokiem, wynika z najnowszych danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy

Najwięcej e-wydań sprzedawał w maju „Dziennik Gazeta Prawna": 9,33 tys. egz. ( to o 0,5 proc. więcej niż przed rokiem), kolejna była „Rz", której majowy wynik – 7,27 tys. e-wydań – był aż o 40,8 proc. wyższy niż przed rokiem, a kolejne: „Gazeta Wyborcza" (1,96 tys. egz. , spadek o 12,8 proc.) oraz tabloidowy „Fakt" z e-sprzedażą na poziomie 239 egz. (ponad dwukrotnie wyższą niż rok wcześniej) – wynika z danych ZKDP pokazujących sprzedaż e-wydań. Wzrost liczby e-czytelników jest tym istotniejszy, że jednocześnie znacząco ubywa czytelników papierowych wydać. Łączne tzw. rozpowszechnianie płatne razem wszystkich pięciu (wraz z „Super Expressem", który nie ma e-wydań) największych gazet ogólnopolskich sięgało w maju 773,3 tys. egz. i było o 12,3 proc. niższe niż przed rokiem. Źródło: Wyższa sprzedaż e-wydań

Ataki Dragonfly na polskie firmy to dopiero początek

Hakerzy uderzyli w firmy kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego. Ataki, jakich dopuściła się grupa hakerów zwana Dragonfly (Ważka), to tylko wierzchołek góry lodowej. Eksperci twierdzą, że polskie firmy sektora energetycznego i surowcowego, które znalazły się na celowniku Ważki, będą bombardowane kolejnymi próbami zainfekowania systemów komputerowych. Choć koncerny nie przyznają się, że padły ofiarą cyberprzestępców, wiadomo już, że część e-ataków była skuteczna, a nie wiadomo, jakie dane wykradziono. Faktyczna skala działania Dragonfly i skutki ataków jeszcze nie są więc znane. Nie ulega jednak wątpliwości, że polskie bezpieczeństwo energetyczne zostało zagrożone. Eksperci uważają, że pojawienie się kolejnych ataków to tylko kwestia czasu. Najbardziej zagrożone mają być właśnie sektory energetyczny, surowcowy oraz administracja publiczna. O tym, jak Polska zabezpieczona jest przed e-atakami, dowiemy się w marcu 2015 r. Wówczas ma się zakończyć kontrola Najwyższej Izby Kontroli, m.in. w resortach administracji i cyfryzacji, obrony narodowej, ABW czy policji. – Sprawdzamy, czy istnieje spójny system działania organów administracji państwowej dotyczący monitorowania i przeciwdziałania zagrożeniom w cyberprzestrzeni – wyjaśnia Paweł Biedziak, rzecznik NIK. Źródło: Cyberprzestępcy w ataku na Polskę

PULS BIZNESU

Już 70 tys. Europejczyków chce zniknąć z wyszukiwarki Google

Google poinformował, że w ciągu miesiąca otrzymał 70 tys. wniosków od europejskich użytkowników chcących usunięcia pewnych wyników podawanych przez jego wyszukiwarkę w ramach zagwarantowania "prawa do bycia zapomnianym". 30 maja koncern udostępnił w Internecie specjalny formularz, w którym europejscy użytkownicy mogą domagać się usunięcia wybranych wyników wyszukiwania. Muszą w nim podać link lub linki, które chcą usunąć z listy wyszukiwania, swoje dane (imię, nazwisko, adres e-mail) i przesłać kopięn dokumentu ze zdjęciem, a także wyjaśnić, jaki związek podane strony mają z nimi i dlaczego ich zdaniem mieszczą się w kryteriach podanych przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Źródło: Google otrzymał 70 tys. wniosków od chcących "być zapomnianym"

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200