Microsoft podczas ostatniej konferencji zaprezentował kolejną wersję swojego tabletu - Surface Pro 4 - oraz mocno zaskoczył rynek wprowadzając do oferty hybrydowy laptop Surface Book. Potwierdził tym samym, że nie ma zamiaru odpuszczać sprzętowej części swojego biznes.

Działania te budzą jednak obawy ze strony partnerów OEM Microsofu takich jak Dell, HP, czy Toshiba. Supernowoczesnym hybrydowym laptopem Surface Book (oraz tabletem Surface Pro 4) amerykański gigant potwierdził bowiem, że może konkurować z każdym producentem komputerów przenośnych, włącznie z Apple. Tym bardziej, że jego zasoby finansowe, po które może sięgnąć są naprawdę nieprzebrane...

Zobacz również:

• Były programista Microsoftu: wydajność Windows 11 jest "komicznie zła" nawet na potężnym PC

Zdaniem Jana Dawsona z firmy analitycznej Jackdaw Research producenci OEM nie powinni winić Microsoftu, że zbudował tak zaawansowane technologicznie urządzenie.

"Ci partnerzy OEM powinni winić siebie, jeżeli Microsoft, który ma zero doświadczenia w budowaniu laptopów jest w stanie stworzyć bardziej interesujące urządzenie niż oni, mający przecież wieloletnie doświadczenie w tej branży" - twierdzi Jan Dawson.

Czy partnerzy OEM powinni się obawiać, że Microsoft może "podkraść" im klientów? Oczywiście zadecyduje o tym rynek, ale sądzę, że tak. Mowa tutaj jednak jedynie o klientach szukających sprzętu z najwyższej półki. Surface Book to bowiem niesamowity laptop, który pod względem technologicznym wygrywa konfrontację z MacBookiem Pro (czytaj "Surface Book vs. MacBook Pro: sprzęt Microsoftu jest 2x szybszy?").

Co na to Microsoft? Jego zdaniem partnerzy OEM chcąc zniwelować potencjalne straty powinni po prostu zaoferować szerszą gamę notebooków i tabletów.