Pamięci masowe - test serwerów SAN/iSCSI

FAS2050 (NetApp)

Pamięci masowe - test serwerów SAN/iSCSI

FAS2050 (dwa kontrolery)

Serwer FAS2050 należy do jednych z najwyższych w swojej klasie (wysokość 4U), ma kieszenie na 20 dysków SAS, dwa niezależne kontrolery i dwa zasilacze. Można go rozbudować, dołączając kolejne dyski FC lub SATA (za pośrednictwem interfejsów FC wbudowanych w kontrolery).

Serwer obsługuje wiele opcji ochrony danych, w tym migawkowe kopie danych i replikowanie danych. Jeśli dodać do tego fakt, że jest to najszybciej pracujące rozwiązanie, nie ma się czemu dziwić, że zajęło pierwsze miejsce, zdobywając najwięcej punktów (4,2).

Oprócz niewątpliwych zalet, macierz ma jedną słabą stronę - zarządzanie. W tej kategorii oceny uplasowała się na samym końcu stawki. Oba interfejsy zarządzania (graficzny i CLI) pozostawiają w przypadku tej macierzy wiele do życzenia.

Niewątpliwą zaletą rozwiązania jest fakt, że obsługuje również funkcjonalności NAS. Jest to więc interesujące rozwiązanie dla firm, które chcą mieć oba rodzaje pamięci masowych - nie muszą wtedy kupować dwóch różnych urządzeń. NetApp FAS2050 obsługuje bowiem dane zarówno na poziomie plików (NAS), jak i bloków (SAN).

SATABeast (Nexsan)

Pamięci masowe - test serwerów SAN/iSCSI

SATA Beast

W żadnym testowanym rozwiązaniu nie można instalować tylu dysków twardych, co w serwerze SATABeast. Serwer (wysokość 3U) ma aż 42 kieszenie na dyski SATA oraz dwa kontrolery. Dlatego jest to rozwiązanie przeznaczone dla firm zainteresowanych przechowywaniem większej ilości danych.

Choć serwer ma tak dużą pojemność, to nie oferuje jednak tak ważnych opcji, jak migawkowe kopie danych, backup czy thin provisioning. Toteż rozwiązanie zdobyło tylko dwa punkty w kategorii oceny "Ochrona danych".

SATABeast wygrywa w kategorii oceny "Energooszczędność", głównie dzięki zastosowaniu przez Nexsan specjalnej firmowej technologii. Biorąc pod uwagę fakt, że macierz może zawierać aż 42 dyski, oszczędności mogą być bardzo duże.

Wydajność nie jest najmocniejszą stroną serwera SATABeast, ale duże zagęszczenie dysków twardych powoduje, że dla wielu firm może to być atrakcyjne rozwiązanie.

Wyniki testów

1. Ochrona danych

Pamięci masowe - test serwerów SAN/iSCSI

Ocena serwerów SAN/iSCSI

Dwie podstawowe funkcjonalności zapewniające danym bezpieczeństwo to migawkowe kopie danych (snapshots) oraz replikowanie danych. Dane najlepiej chronią rozwiązania dwóch firm: NetApp i FalconStor. Pozostałe serwery chronią również dane na różne sposoby, ale nie oferują tak wielu opcji i spisują się zdecydowanie słabiej.

Migawkowe kopie danych - funkcjonalność tę obsługują cztery spośród sześciu testowanych serwerów. Urządzenia D-Link (DSN-3200-10) i Nexsan (SATABeast) nie obsługują tej opcji.

Najwięcej punktów w tej kategorii zdobył serwer FalconStor NSS-S12. Rozwiązanie obsługuje ponad 12 różnych baz danych i serwerów e-mail, a także większość odmian systemów operacyjnych Unix i Windows. Drugie miejsce zajął serwer FAS2050 (NetApp).

Niektóre serwery mogą wykonywać automatycznie migawkowe kopie danych w regularnych odstępach danych. Opcję taką obsługują cztery serwery produkowane przez firmy Dell, FalconStor, HP i NetApp. Wszystkie serwery obsługują natomiast opcję pozwalającą włączać automatycznie migawkowe kopie danych do strategii backupu. W przypadku serwerów firm FalconStor, HP i NetApp za funkcjonalność snapshot trzeba dodatkowo zapłacić.

Replikowanie danych - w większości przypadków opcja ta jest wykorzystywana do przechowywania kopii wirtualnego dysku na innym systemie pamięci masowej, który pracuje w innej fizycznej lokalizacji (w innym budynku czy nawet mieście).

Istnieją dwie metody replikowania danych: synchroniczna i asynchroniczna. W przypadku replikowania synchronicznego każda zmiana zawartości wirtualnego dysku uruchamia proces nanoszenia, bez zwłoki takiej zmiany na drugi (zapasowy) system pamięci masowej. Dlatego łącze obsługujące taką funkcjonalność musi pracować bardzo szybko i charakteryzować się małymi opóźnieniami przy przesyłaniu danych.

Synchroniczne replikowanie danych obsługują serwery firm FalconStor i NetApp, a asynchroniczne - urządzenia Dell (zdalne repliki), HP (lokalne) i NetApp (zdalne i lokalne). Jeden serwer - firmy NetApp - obsługuje też protokoły NAS (NFS i CIFS/SMB).

2. Wydajność

W tej kategorii najwyżej zostały ocenione serwery firm Dell i NetApp.

Sprawdzając wydajność serwerów, nie mierzono tylko ich szybkości, ale starano się również odpowiedzieć na trzy ważne pytania:

  • Czy rozwiązania iSCSI pracują na tyle wydajnie, że mogą konkurować z tradycyjnymi rozwiązaniami, czyli z serwerami aplikacji korzystającymi z usług lokalnych pamięci masowych?
  • Jak sprawują się rozwiązania oparte na technologii iSCSI over Gigabit Ethernet? Czy pracują rzeczywiście wydajnie, czy też ich szybkość jest jeszcze mała i dlatego należy poczekać na rozwiązania iSCSI oparte na połączeniach Ethernet 10 Gb/s?
  • Czy warto płacić więcej i wybierać serwery oparte na dyskach SAS (Serial-Attached SCSI), pracujące szybciej niż dyski SATA?

Wyniki testów pokazują, że dobrze skonfigurowane i odpowiednio dobrane rozwiązania iSCSI pracują szybciej niż serwery aplikacji oparte na tradycyjnej technologii (czyli korzystające z usług lokalnych dysków twardych). Bardzo ważne jest tu stwierdzenie "dobrze skonfigurowane i odpowiednio dobrane", ponieważ serwery SAN/iSCSI świadczą z reguły swe usługi nie jednemu, a wielu serwerom aplikacji.

Należy więc tak konfigurować cały system, aby serwer SAN/iSCSI świadczył swe usługi odpowiedniej liczbie serwerów aplikacji. Nie należy np. instalować serwera SAN/iSCSI do obsługi jednego serwera aplikacji. Takie rozwiązanie nie ma sensu. Trudno jednak powiedzieć, jaka powinna być optymalna liczba serwerów aplikacji korzystających z usług jednego serwera SAN/iSCSI. To zawsze zależy od specyfiki konkretnego środowiska sieciowego i rodzaju aplikacji korzystających z usług pamięci masowych. W niektórych środowiskach będzie to pięć serwerów aplikacji, a w innych piętnaście.

Połączenia Gigabit Ethernet pracują na tyle wydajnie, że nie są wąskim gardłem systemów SAN/iSCSI. Wąskim gardłem są tu raczej serwery SAN/iSCSI, a mówiąc precyzyjniej, zainstalowane w nich dyski twarde. Oznacza to, że sieci SAN mogą być z powodzeniem oparte na połączeniach Ethernet, a niekoniecznie na dużo droższych połączeniach Fibre Channel.

Sieć SAN oparta na Ethernecie jest dużo tańsza niż SAN/FC. Jeden port FC kosztuje ok. 1000 USD, podczas gdy koszt portu GE wynosi ok. 100 USD. Przełącznik FC to wydatek ok. 10 tys. USD, a za przełącznik Gigabit Ethernet trzeba zapłacić najwyżej 1000 USD. Różnica jest więc duża.

Dyski SAS pracują dużo szybciej niż SATA, są jednak od nich droższe, niekiedy nawet 10 razy. Dysk SAS o pojemności 450 GB (15 tys. obrotów na minutę) może kosztować ok. 1000 USD. Taki sam dysk SATA (7,2 tys. obrotów na minutę) kosztuje 100 USD.

Serwer HP (StorageWorks 2012i) jako jedyny obsługuje zarówno dyski SATA, jak i SAS. Testy wykazały, że najszybciej pracują serwery firm NetApp, Dell i FalconStor. Pierwsze dwa serwery zawierają dyski SAS, a trzeci dyski SATA. Testy pokazały, że macierze oparte na dyskach SAS pracują przeciętnie 2,2 razy szybciej niż macierze oparte na dyskach SATA.

Porównując urządzenia, utworzono dwie grupy: do pierwszej należały serwery oparte na dyskach SAS, a do drugiej - na dyskach SATA. Dopiero wtedy wybierano najszybsze serwery w tych grupach. W pierwszej najszybciej pracują serwery firm Dell i NetApp, a w drugiej - Nexsan i FalconStor.


TOP 200