Oświadczenie
- Computerworld,
- 24.02.1997
Oświadczam, że mimo iż pracuję w Urzędzie Skarbowym, przedstawione w liście do redakcji (CW 4/272 z dn. 27.01.1997 r. rubryka "Listy" - Informatycy i infofajtłapy) doświadczenia informatyka dotyczące jego sytuacji w urzędzie skarbowym nie są moimi.
Oświadczam, że mimo iż pracuję w Urzędzie Skarbowym, przedstawione w liście do redakcji (CW 4/272 z dn. 27.01.1997 r. rubryka "Listy" - Informatycy i infofajtłapy) doświadczenia informatyka dotyczące jego sytuacji w urzędzie skarbowym nie są moimi.
Przechodzę kompleksowe okresowe badania lekarskie, nie mam powodu do narzekań związanych z brakiem biurek i przestrzeni do pracy. Nie narzekam również na zbytnią fluktuację kadr (w ciągu trzech lat nie tylko że nie odszedł żaden informatyk, lecz dwóch doszło - choć nie bez trudu). Nie oznacza to jednak, że opisanych w liście problemów nie ma w innych urzędach. W tym wymiarze jest to kwestia lokalnych decyzji naczelników urzędu. Pozostałe uwagi dotyczące statusu informatyka w urzędzie oraz związanego z tym uposażenia są, niestety, prawdziwe, lecz zależą one od naczelników urzędu czy dyrektorów Izb Skarbowych tylko w zakresie przyznanych im centralnie środków budżetowych. Autorytet zaś informatyk wyrabia sobie sam własną pracą i zaangażowaniem, tak jak w każdej innej dziedzinie.
Z pozdrowieniami
dr Józef Adamus
starszy informatyk