Procesor Sparc M7 zawiera 32 rdzenie obliczeniowe (czyli tyle samo co układ M6), ale jest produkowany z wykorzystaniem nowszej technologii 20 nanometrów oraz firmowej architektury S4. Dlatego – tak przynajmniej zapewnia Oracle – aplikacje „in-memory” (czyli takie, które przechowują dane nie na dysku, ale w pamięci systemowej – są obsługiwane przez uniksowe serwery zawierające ten układ nawet cztery razy szybciej w porównaniu z serwerami zawierającymi układy Sparc starszej generacji.

Firma zaprezentowała procesor w tym tygodniu w USA na konferencji Hot Chips, zapowiadając od razu, że wspierane przez niego nowe technologie (szczególnie „in-memory” oraz kompresowanie/dekompresowanie danych) będą „przezroczyste” dla deweloperów i użytkowników baz danych 12C. Oznacza to, że będą oni mogli je włączać i wyłączać oraz konfigurować stosowanie do swoich potrzeb.

Zobacz również:

• Większa wydajność nie oznacza większego TCO