Open source w polskim biznesie

System jak każdy

75%

firm oferujących oprogramowanie open source ocenia, że rynek małych i średnich przedsiębiorstw daje im mniej niż połowę obrotów.

W wielu firmach Linux jest jednak obecnie traktowany zupełnie komercyjnie. Najczęściej kupowane są dystrybucje, takie jak RedHat czy SuSE, a na nich instalowane bazy danych (najczęściej Oracle), z których kor zystają aplikacje biznesowe. Natomiast działanie systemu jest wspomagane przez wsparcie techniczne dystrybutora Linuxa i producenta bazy danych. Firmy takie nie są zainteresowane samodzielnym rozwojem systemów, a jedynie ich niezawodnym działaniem. Najpoważniejszą przeszkodą w popularyzowaniu open source w takich właśnie przedsiębiorstwach jest brak jednolitej dystrybucji systemów rozwijanych w modelu open source oraz niedostateczna promocja ofert komercyjnego wsparcia technicznego.

Warto zauważyć, że bardzo dużo firm korzysta z oprogramowania open source, nawet o tym nie wiedząc. Przykładem mogą być urządzenia z dziedziny bezpieczeństwa wyposażone we własny, wbudowany system operacyjny z reguły bazujący na Linux. Jeden z najlepiej zabezpieczonych systemów operacyjnych przeznaczonych dla zapór sieciowych - Check Point SecurePlatform - bazuje na systemie Red Hat Linux. Podobnie McAfee Secure Internet Gateway wykorzystuje oprogramowanie open source, a to samo dotyczy systemów do zarządzania urządzeniami IPS firmy Tipping Point (Security Management System). Z FreeBSD wywodzi się komercyjny system Nokia IPSO, zaś Data ONTAP (system operacyjny wykorzystywany w urządzeniach NetApp) także z niego korzysta. Choć należy podkreślić, że żaden z nich nie jest otwartym systemem open source, ale twórcy każdego z nich czerpali z dorobku tego środowiska.


TOP 200