Ograniczony dostęp bez ograniczeń

Znacznie lepiej pod tym względem wypada Dialog, który prowadzi obecnie przetargi na wybór dostawców odpowiedniej technologii. W połowie 2003 r. ma zaoferować pierwsze usługi szerokopasmowe. Według zapowiedzi mają być one konkurencyjne cenowo wobec Neostrady. Dialog prowadzi dość agresywną politykę cenową w zakresie podstawowych usług dostępowych, oferując przykładowo usługę nielimitowanego dostępu dial-up w ramach ryczałtu w wysokości od 90 zł miesięcznie. Nowe usługi dostępu szerokopasmowego Dialogu mają zostać uruchomione niezależnie od sieci SDH, służącej do obsługi ruchu telefonicznego. Ma to obniżyć koszty przedsięwzięcia. Zazwyczaj operatorzy telekomunikacyjni zakładają 5-letni zwrot z inwestycji w DSL.

Trudne początki

Ograniczony dostęp bez ograniczeń

Czynniki powstrzymujące przed przechodzeniem na dostęp szerokopasmowy (w %)

Jako pierwsza, już kilka lat temu, usługi dostępu szerokopasmowego zaoferowała warszawska telewizja Aster City. UPC, krajowy potentat w dziedzinie telewizji kablowej, proponuje usługi dostępu szeroko-pasmowego do Internetu w ramach pakietu Chello jedynie w Warszawie i Krakowie. Mimo że taką działalność rozwija jeszcze kilkanaście innych spółek kablowych w Polsce, liczba użytkowników Internetu w tych sieciach rośnie bardzo wolno. "Koszty takiego doposażenia sieci telewizji kablowej, aby można było w niej transmitować sygnał zwrotny, są ogromne" - wyjaśnia Andrzej Matysiak, kierownik oferty zintegrowanej w Aster City. Tutaj uwidacznia się przewaga operatorów telefonicznych, dla których wprowadzenie DSL jest znacznie tańsze. Zazwyczaj i tak mają własne sieci transmisji danych, zaś podłączanie użytkowników wymaga jedynie rozbudowy warstwy dostępowej w centralach.

Z pewnością rozwiązania dostępu szerokopasmowego w technologiach DSL wdrażanych na bazie telefonicznych pętli abonenckich oraz interaktywne sieci telewizji kablowej będą koegzystowały, dając klientowi możliwość wyboru. Jednak zjawiska zachodzące w Europie Zachodniej wskazują na przewagę dynamiki wzrostu liczby nowych podłączeń w usługach szerokopasmowych u operatorów telefonii stacjonarnej, a nie telewizji kablowych. Mniejsi operatorzy - dysponujący nowoczesnymi sieciami - będą oferować rozwiązania ethernetowe, pozwalające na osiąganie wyższych szybkości transmisji (co najmniej 10 Mb/s). "Bardziej energiczne działania operatorów wymusza lokalna konkurencja. Tak się stało we Włoszech, gdzie operator narodowy musiał przebić dumpingową ofertę spółki FastWeb" - twierdzi Piotr Chrobot z Cisco Systems Poland.

W polskich warunkach - przeciwnie niż ma to miejsce w krajach Unii Europejskiej - największy odsetek użytkowników usług szerokopasmowych stanowią podmioty gospodarcze. Dostęp xDSL kosztuje u nas 120-200 zł, co często przekracza możliwości odbiorców indywidualnych. Ocenia się, że łącznie - za pośrednictwem sieci telewizji kablowej - z Internetu korzysta ponad 50 tys. klientów. Zarówno operatorzy tych sieci, jak i operatorzy telefonii stacjonarnej liczą jednak na to, że to dopiero początek rozwoju bardzo obiecującego rynku. "Użytkownikom Internetu w Polsce brakuje wiedzy o ekonomicznej stronie dostępu do Internetu" - uważa Edyta Kurek. Ponad 70% z nich korzysta z dostępu dial-up w dużej mierze pozbawiona jakiejkolwiek opłacalnej alternatywy. Operatorzy będą zapewne starali się teraz dotrzeć do nich z nową ofertą. "Potrzebna jest świadomość, że dostęp do Internetu może mieć różną jakość" - twierdzi Dariusz Balcerzak.

Wolność dla DSL

Wszędzie w Europie Zachodniej występuje silna korelacja między powszechnością dostępu szerokopasmowego a polityką regulatora rynku telekomunikacyjnego. Usługi xDSL są świadczone bowiem na bazie tzw. pętli abonenckiej, czyli łącza doprowadzonego od centrali telefonicznej do abonenta. Po zainstalowaniu odpowiednich urządzeń - zarówno w centrali, jak i po stronie użytkownika - przestaje ona pełnić rolę łącza telefonicznego, stając się szybkim medium transmisji danych. W dyrektywach Unii Europejskiej, dotyczących rynku telekomunikacyjnego, wprowadzono pojęcie "uwolnienia" tej pętli, tj. dopuszczenia do świadczenia usług przez innego operatora niż będącego właścicielem fizycznego łącza. Operator, który zbudował tę linię, otrzymywałby jedynie opłaty z tytułu eksploatacji, mające zagwarantować zwrot ponoszonych kosztów.

Regulacja ta ma zapewnić konkurencję w zakresie różnych usług telekomunikacyjnych, bez potrzeby duplikowania łączy prowadzących do abonenta, co w skali makroekonomicznej byłoby ogromnym marnotrawstwem środków. W polskim Prawie telekomunikacyjnym zagwarantowano takie uwolnienie jedynie dla usług nie będących połączeniem telefonicznym. W domyśle zasadniczo ograniczono to do xDSL. W praktyce jednak zapis ten pozostaje martwy.


TOP 200