Telekomunikacja Polska zatrudnia obecnie 61 tysięcy osób. Aby osiągnąć rentowność na średnim poziomie europejskim, powinna zwolnić co najmniej połowę pracowników. Jednak takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia dla związków zawodowych, działających w TP SA. Pierwsze założenia mówiły o zwolnieniach na poziomie 8 tysięcy osób na przestrzeni 2002 roku. Jednak w grudniu podano, iż w związku ze słabnącą kondycją rynku telekomunikacyjnego redukcje mogą sięgnąć nawet 10-12 tysięcy etatów. Ostatnie doniesienia, mówią o konieczności zwolnienia 9,5 tysiąca osób.

Pracownicy, którzy dobrowolnie zdecydują się na odejście z firmy mogą liczyć na odprawy w wysokości od 5-50 tysięcy złotych, w zależności od zajmowanego stanowiska i długości stażu pracy. Część osób ma szanse przejść na wcześniejsze emerytury, inni mogą znaleźć zatrudnienie w spółkach zależnych od TP SA.