Zdaniem przedstawicieli warszawskiego oddziału Oki ubiegły rok był trudny dla firmy ze względu na zastój w sprzedaży drukarek igłowych, które stanowią największy odsetek wszystkich sprzedawanych w Polsce urządzeń. Powodem tego był brak dużych przetargów w administracji i bankowości. "Drukarki igłowe zwykle sprzedawane są jako fragment systemu informatycznego. Banki drukują na nich np. potwierdzenia dokonania wpłaty" - mówi Piotr Nowak, dyrektor regionalny Oki Systems Polska. "W tym roku nastąpi konsolidacja tego rynku, który ograniczy się do kilku dużych klientów" - dodaje.

Od 1 kwietnia br. będzie on także sprawował funkcję dyrektora generalnego regionu Europy Centralnej i Wschodniej. W ramach dodatkowych obowiązków ma on sprawować nadzór nad działaniami Oki w 11 krajach (Polsce, Czechach, Słowacji, na Węgrzech, Rumunii, Bułgarii, Słowenii, Chorwacji, Czarnogórze, Macedonii i Serbii).

Na Polskę przypada prawie 69% całkowitych obrotów producenta w tym regionie. Całkowita wartość sprzedaży Oki Systems Polska wyniosła w 1998 r. 16 mln funtów (99 mln zł), z czego ok. 9-10 mln funtów stanowiła sprzedaż drukarek (51-62 mln zł). Zdaniem przedstawicieli firmy jej udział w sprzedaży tych urządzeń stanowi ok. 16%.

W roku 1998 Oki sprzedała w Polsce 50,9 tys. drukarek igłowych, w tym 48,7 tys. drukarek 9-igłowych. Tym samym - zdaniem Piotra Nowaka - Oki utrzymała pozycję lidera w tym segmencie rynku. Sprzedaż drukarek laserowych wyniosła 4,2 tys., faksów - 1,8 tys.

W bieżącym roku, aby zwiększyć udział drukarek laserowych, Oki zamierza silniej rozwinąć w Polsce kanał tzw. Premium Dealera, w którego skład wchodzą obecnie: Atut, Baza i Office Depot. Mają oni oferować wraz ze sprzedawanym sprzętem usługi dodatkowe. Jeszcze w tym roku Oki wprowadzi do oferty pierwsze drukarki atramentowe pełniące jednocześnie funkcję faksów.