ONZ zajmie się sztuczną inteligencją

UNESCO (United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization) zaprezentowało w ostatnich dniach globalny standard dotyczący etyki w obszarze sztucznej inteligencji. W zamyśle twórców tej regulacji ma on promować zarówno postawy etyczne, które powinny obowiązywać w tym obszarze, jak również zająć się prawami człowieka oraz ochroną szeroko pojętej godności ludzkiej, które to wartości mogą być zagrożone.

Foto: Tara Winstead/Pexels

UNESCO zdecydowało się na taki krok, gdyż postrzega technologie wspierając rozwój sztucznej inteligencji za bardzo inwazyjne, sama SI może naruszać prawa człowieka i podstawowe wolności obywatelskie. W zaleceniu podkreślono, że przy opracowywaniu ram regulacyjnych państwa członkowskie powinny wziąć pod uwagę to, że ostateczna odpowiedzialność zawsze musi spoczywać na ludziach, a technologie sztucznej inteligencji nie powinny mieć same osobowości prawnej.

Agenda ONZ przedstawi w najbliższym czasie swoją propozycję do akceptacji zgromadzeniu ogólnemu (liczącemu sobie prawie 200 państw). Poszczególne państwa mają różne podejście do tego problemu, wypracowanie wspólnej formuły może być trudne.

Zobacz również:

  • Asystent AI Copilot wkroczył do platformy Azure SQL Database
  • Copilot Pro czyli subskrypcja na AI - wkraczamy w nową erę usług?
  • Sam Altman: AI nie jest „istotą”, a jednym z kolejnych narzędzi

Norma określa wspólne wartości i zasady, które będą obowiązywać w procesie budowy niezbędnej infrastruktury prawnej, która powinna zapewnić harmonijny rozwój sztucznej inteligencji. W oświadczeniu UNESCO stwierdziło, że istnieje wiele korzyści ze stosowania sztucznej inteligencji, ale stawia ona również przed międzynarodową społecznością wyzwania, związane np. z uprzedzeniami dotyczącymi płci czy różnorodności etnicznej. Znajdują się tu również zagrożenia związane z ochroną prywatności czy możliwości masowej inwigilacji całych społeczeństw.

Dlatego standard promuje rozwiązania zapobiegające tym zagrożeniom, w tym działania wykraczające poza to, co robią firmy technologiczne i rządy, po to aby zagwarantować osobom większą ochronę poprzez zapewnienie przejrzystości w sprawowaniu kontroli nad danymi osobowymi. Proponuje na przykład, aby wszystkie osoby miały możliwość dostępu do swoich danych osobowych, a nawet ich usunięcia. Obejmuje to również działania mające na celu poprawę ochrony danych oraz wiedzy danej osoby na temat własnych danych i prawa do ich kontrolowania. Zwiększa również zdolność organów regulacyjnych na całym świecie do egzekwowania takich regulacji, jak również zakazuje wykorzystywania systemów sztucznej inteligencji do oceny społecznej i masowej inwigilacji.

UNESCO chce też zachęcić państwa członkowskie ONZ, aby rozważyły możliwość powołania do życia niezależnego urzędnika ds. etyki sztucznej inteligencji względnie innego mechanizmu, który pozwoliłby prowadzić audyty i monitoring. Norma zaleca rządom ocenę bezpośredniego i pośredniego wpływu sztucznej inteligencji na środowisko naturalne. Chodzi tu o takie zagadnienia jak wpływ technologii promującej rozwój sztucznej inteligencji na tzw. ślad węglowy, zużycie energii oraz wpływ zwiększonego wydobycia surowców – bo z takim zjawiskiem będziemy mieli zapewne również do czynienia - na środowisko naturalne.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200