O Transplant-Net raz jeszcze...

W numerze 19 Waszego pisma (z 8 maja 95 r.) pojawił się artykuł "Serce w sieci".

W numerze 19 Waszego pisma (z 8 maja 95 r.) pojawił się artykuł "Serce w sieci". Wywiad ten, przeprowadzony z dr Pacholczykiem, zawiera kilka błędów, które jako kierownik prac nad systemem Transplant-Net czuję się w obowiązku sprostować:

1. Lista firm uczestniczących w przetargu

Przetarg był zamknięty - firmy były zgłaszane przez członków komisji przetargowej. Zgłoszonych zostało ich kilkanaście - do przetargu przystąpił tylko ComArch. W tym kontekście nieuzasadniona wydaje się ironia w stosunku do "wybranej" firmy.

2. Serwer RS6000/25T

Serwery RS6000/25T z procesorem PowerPC zostały wprowadzone do sprzedaży w marcu 1994 r. Z tego też powodu dr Pacholczyk nie mógł mieć w Cardiff styczności z maszyną tego typu. Poza tym, system budowany jest w architekturze klient/serwer, dzięki czemu serwer jest przeznaczony tylko do obsługi bazy, a nie aplikacji, co go znacznie odciąża.

3. Sieć Polpak

Przy planowanej liczbie transakcji sieć ta wystarcza dla potrzeb Transplant-Netu. Ponadto TP S.A. planuje rozbudowę tej sieci. Dodatkową zaletą sieci Polpak jest jej bezpieczeństwo i tajność. Alternatywą dla niej może być Internet. Biorąc jednak pod uwagę jego obciążenie, dostępność i jakość łączy, niedopuszczalne na obecnym etapie jest powierzenie mu tego rodzaju danych. Nie bez znaczenia jest również fakt, że TP S.A. udostępni łącza X.25 bez opłat abonamentowych przez pół roku.

4. Prywatne zdanie dr. Pacholczyka nt. współpracy z firmą ComArch

Mimo negatywnego wydźwięku jego wypowiedzi, uważam, że współpraca z dr. Pacholczykiem, jako jednym z wielu konsultantów projektu układa się nam dobrze.

<div align="right">Dariusz Durałek

Kierownik projektu Transplant-Net</div>

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200