Nowy rok to nowe trendy w biurach?

Na dobre w miejscach pracy na całym świecie zagościły całkiem konsumenckie laptopy (w odróżnieniu od tych biznesowych), smartfony w modelu BYOD i zupełnie bezproduktywne - z punktu widzenia większości przedsiębiorstw - tablety. To jednak nie koniec. Pękła bowiem pewna magiczna bariera, otwierając drogę do biur także innym urządzeniom, których jeszcze parę lat temu nikt nie spodziewałby się tam zobaczyć. Rynkowi eksperci spodziewają się, że w 2014 roku do tabletu i smartfona dołączą także przynajmniej trzy nowe gadżety.

Nowy rok to nowe trendy w biurach?

Coworking in Berlin, fot.DeskMag / Wikimedia

Być może w nowym roku wreszcie w biurach pojawią się "smart" elementy. I nie chodzi tu o bezobsługowe krany, aktywowane poprzez zbliżenie dłoni, czy automatyczny spust wody w toalecie. Oba przykłady są świetnym przykładem automatyzacji, ale tego typu urządzenia znalazły się w standardowym wyposażeniu już dawno. Teraz czas na sterowane z telefonów ogrzewanie, programowalne oświetlenie i całą gamę czujników. Pilot od klimatyzacji jest jednym z najszybciej gubionych przedmiotów w każdym biurze. To nie ulega wątpliwości. Czemu więc nie zastąpić go aplikacją i sterowaniem z poziomu każdego smartfona objętego odpowiednimi dostępami.

Już teraz całkiem sprawnie można zarządzać przez telefon także oświetleniem. Dopomaga w tym fetujący sukcesy system Philips Hue. Przez telefon można regulować nie tylko natężenie światła diodowych żarówek, ale także barwę i odcień światła. Wypróbowane scenerie można zapisać, a w przyszłości przywołać przy pomocy jednego kliknięcia. Wygodne i praktyczne. Zwłaszcza w salach prezentacyjnych.

Zobacz również:

  • Najlepsze MDM-y do ochrony urządzeń mobilnych na 2023
  • Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24

To jednak tylko część "smart" biura. Eksperci oceniają, że przedsiębiorcy chętniej niż z innowacyjnych żarówek korzystać będą ze wszelkiej maści czujników. W ten sposób będą wiedzieli czy dany pracownik jest w biurze, kto ma obecnie kluczyki od służbowego samochodu, czy gdzie podziewa się inny strategiczny zasób firmy. Popularność mogą zdobyć także czujniki otwarcia drzwi i okien... lub szuflady, czy szafki, w której przechowywane są ważne dokumenty.

Międzynarodowa firma Appirio postanowiła w ubiegłym roku oszczędzić nieco na ubezpieczeniach zdrowotnych dla swoich pracowników. Zamiast jednak zmniejszyć ich zakres, wręczyła 200 pracownikom urządzenia Jawbone. Miały one za zadanie monitorować stan zdrowia oraz aktywność fizyczną zatrudnionych. Zebrane dane posłużyły natomiast jako argument w negocjacjach z ubezpieczycielem. Oszczędności okazały się większe niż zakup czujników.

Niewykluczone, że w 2014 roku koncepcja ta rozprzestrzeni się. Nawet na mniejszą skalę, ale zawsze. Konieczne może się bowiem okazać zadbanie o stan zdrowia kierownika kluczowego dla firmy działu. Odczyt z bransolety monitorującej aktywność fizyczną rzeczowo odpowie na pytanie, jak przykłada się on do swojego i firmy dobrostanu.

Kolejnym silnym trendem na rynku konsumenckim, który ma szansę zagościć także w branży enterprise jest korzystanie z usług typu "crowd". Już teraz niektóre firmy, w reakcji na recesję zdecydowały się przenieść do mniejszych biur, ale zamiast zwalniać pracowników opłacają im biurka w specjalnych agencjach coworkingowych. Podobnie z samochodami i innymi zasobami, które można wynająć na godziny. Plus tego rozwiązania jest oczywisty. Płaci się tylko za wykorzystane godziny, odpada więc koszt stały, a korzysta się wtedy i tam gdzie jest to potrzebne.

To z pewnością nie wszystkie trendy, które mogą się wkraść do biur w 2014 roku. Naiwnością byłoby też uważać, że rozpowszechnią się jak smartfony, czy tablety. Niektóre z nich już jednak zaczęły zmieniać oblicze biznesu. Inne natomiast mają na to dużą szansę.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200