Nowy porządek w telekomunikacji

Posłowie przegłosowali 29 grudnia nowelizację ustawy Prawo telekomunikacyjne, która znosi kontrowersyjny art. 55, ale nakłada na operatorów szereg nowych obowiązków. Jednocześnie Sejm uchwalił tzw. ustawę medialną, która zakłada ograniczenie składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ( i części jej kompetencji) oraz przesądza o likwidacji URTiP wraz z powołaniem w jego miejsce Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Dla operatorów istotna jest zmiana w art. 165 ustawy telekomunikacyjnej, dotycząca okresu tzw. retencji danych. "...W art. 165 ust. 1 otrzymuje brzmienie - Operator publicznej sieci telekomunikacyjnej lub dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych przetwarzający dane transmisyjne dotyczące abonentów i użytkowników końcowych jest obowiązany, z uwagi na realizację przez uprawnione organy zadań i obowiązków na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego, dane te przechowywać przez okres 2 lat. Obowiązek uważa się za wykonany w przypadku zapewnienia przez zaprzestającego działalności operatora publicznej sieci telekomunikacyjnej lub dostawcę publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych przechowywania danych transmisyjnych przez innego operatora publicznej sieci telekomunikacyjnej lub dostawcę publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych. Po upływie tego okresu, dane transmisyjne są usuwane lub anonimizowane przez operatora publicznej sieci telekomunikacyjnej lub dostawcę publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, którzy je przechowują . Minister właściwy do spraw łączności określi, w drodze rozporządzenia, zasady i tryb przechowywania danych transmisyjnych zapewniający bezpieczeństwo i poufność danych".

Przypomnijmy, że w trakcie prac nad nowelizacją ustawy, pojawiły się (później odrzucone) propozycje, aby operatorzy musieli przechowywać billingi przez 15 lat lub przez okres 12 miesięcy, po upływie którego dane "wędrowałyby" na 2 lata do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dopiero po upływie trzech lat byłyby kasowane lub "anonimizowane". (Więcej o przechowywaniu danych w materiale - UE: Będzie dwuletnia retencja danych)

Heya jeden numer

Kolejna zmiana przysporzy bólu głowy operatorom komórkowym. Sejm ostatecznie przyjął bowiem zapis mówiący, że "przepisy ust. 1 stosuje się także do użytkownika końcowego usługi przedpłaconej świadczonej w ruchomej publicznej sieci telefonicznej". Oznacza to po prostu, że korzystając z usług prepaid w danej sieci komórkowej, będzie można zmienić operatora zachowując swój numer telefonu. Biorąc pod uwagę opóźnienia we wdrażaniu "zwykłego" (abonamentowego) przenoszenia numerów, ustawodawca przyjął nierealny termin wprowadzenia tych usług dla sieci pre-paid (14 dni od wejścia w życie nowelizacji).

W możliwość dotrzymania tak krótkich terminów nie wierzą również sami operatorzy. "Faza pilotażowa udostępnienia usługi przenoszenia numeru dla klientów abonamentowych trwa do 16 stycznia 2006 r. Jeśli zaś chodzi o użytkowników pre-paid, zapewnienie również im tej usługi wymaga dostosowania platform wewnątrzsieciowych systemów informatycznych do nowej funkcjonalności, co wynika z odrębności systemów stosowanych do obsługi abonentów i użytkowników pre-paid. Konieczne jest także przeprowadzenie testów współpracy systemów informatycznych. Z tego powodu kilka tygodni na uruchomienie usługi to okres zdecydowanie za krótki" - dla Computerworld komentuje Elżbieta Sadowska, rzecznik sieci Plus GSM.

W sprawie tych zapisów interweniował Prezes Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty. "Przy obsłudze użytkowników pre-paid sprawdzany jest stan konta przed rozpoczęciem połączenia, również w czasie rzeczywistym sprawdzane jest konto użytkownika i połączenie telefoniczne jest rozłączane w przypadku wyczerpania konta. Przy przejmowaniu numeru telefonu pre-paid systemy informatyczne powinny umożliwiać przepisywanie konta danego użytkownika. Nie bez znaczenia są różnice pomiędzy abonentami a użytkownikami telefonów komórkowych przy obsłudze np. roamingu lub poczty głosowej. Do wykonywania tych usług dla telefonów pre-paid stosowana jest inna sygnalizacja i konieczne będzie dostosowanie platform ją wspomagających" - uzasadniał Prezes URTiP, wnioskując zagwarantowanie operatorom kilkumiesięcznego okresu na wprowadzenie przenoszenia numerów pre-paid.

Ministerstwo Transportu i Budownictwa, w odpowiedzi na zabiegi URTiP, przedłożyło kolejne argumenty mające przemawiać za - i tak planowaną już od tygodni - likwidacją Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty. "Prezes Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty uzgodnił, w ramach uzgodnień międzyresortowych, zapisy projektu i nie zgłaszał wówczas, ani też w pracach sejmowych w grudniu br., wątpliwości co do faktu i czasu wprowadzenia usługi przenośności numerów dla użytkowników pre-paid... Komunikat Prezesa URTiP z 22.12.2005 r. w sprawie konieczności dalszego przedłużania okresu braku wdrożenia przenośności numerów, a tym samym zapewnienia ochrony praw użytkowników, wpisuje się w generalną politykę tego organu, charakteryzującą się ochroną pozycji operatorów zasiedziałych i brakiem wspierania konkurencji, ze szkodą dla konsumentów. Komunikat Prezesa URTiP uzasadnia dokonaną przez Ministra Transportu i Budownictwa negatywną ocenę działalności Prezesa URTiP Witolda Grabosia" - głosi oficjalne stanowisko MTB w tej sprawie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200