Są to urządzenia wspierające technologię NAC (Network Access Control), które mogą też analizować pakiety przesyłane przez sieć, poszukując w nich wirusów, robaków i innego szkodliwego kodu.

Trend Micro oferuje dwa modele: VirusWall Enforcer 2500 (urządzenie, które może kontrolować do 4000 użytkowników) i VirusWall Enforcer 1200 (zdjęcie powyżej), zdolne kontrolować do 250 użytkowników. Urządzenia przechodzą obecnie fazę beta testowania, na rynek wejdą w czerwcu (model VirusWall Enforcer 2500) oraz we wrześniu (model Enforcer 1200).

Zobacz również:

• Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna

Nowe rozwiązania Enforcer są podobne do oferowanych już przez Trend Micro urządzeń VirusWall 1200 i VirusWall 2500. Jednak różnią się od nich tym, że czuwają bez przerwy nad bezpieczeństwem sieci, podczas gdy starsze urządzenia wchodzą do akcji dopiero po wykryciu zagrożenia.

Gdy urządzenie Enforcer wykryje wirusa, poddaje zainfekowany komputer kwarantannie i usuwa z niego wszystkie zawirusowane pliki oraz wpisy rejestru. Urządzenie zatrzymuje też szkodliwy proces i pomaga użytkownikowi naprawić system.

Użytkownicy posiadający starsze wersje urządzeń VirusWall 1200 i 2500 mogą pobierać za darmo oprogramowanie, które aktualizuje ich produkty do nowej wersji VirusWall Enforcer.

Urządzenie VirusWall Enforcer 1200 kosztuje 8995 USD, a urządzenie VirusWall Enforce 2500 ( w wersji obsługującej 250 stanowisk pracy) zostało wycenione na 14 995 USD. Za urządzenie VirusWall Enforce 2500 w wersji wspierającej 4 tys. stanowisk pracy trzeba zapłacić 49 995 USD.