Nowe karty 8800GT od EVGA
-
- 18.02.2008, godz. 09:22
Firma EVGA zaprezentowała dwie nowe karty graficzne o oznaczeniach e-GeForce 8800GT AKIMBO SC 512MB i e-GeForce 8800GT Superior Cooling. Pierwsza wyróżnia się zwiększonym taktowaniem rdzenia, pamięci i jednostek Shader (w porównaniu do standardowych parametrów).
e-GeForce 8800GT AKIMBO SC 512MB przeznaczona jest do współpracy z płytami głównymi wyposażonymi w magistralę PCI-Express 2.0 x16. Karta dysponuje 512 MB pamięci GDDR3 (szyna 256-bit) pracującej z taktowaniem 2000 MHz (efektywnie) i rdzeniem pracującym z częstotliwością 720 MHz, natomiast częstotliwość shaderów wynosi 1728 MHz. Wynika z tego że podstawowe parametry zostały "podkręcone", gdyż zgodnie ze specyfikacją Nvidii, zegary taktujące powinny wynosić 600 MHz (dla rdzenia), 1800 MHz (dla pamięci) i 1500 MHz (dla jednostek Shader).
e-GeForce 8800GT AKIMBO SC 512MB
Za odpowiednie rozpraszanie generowanego ciepła odpowiada wydajny dwuslotowy system chodzenia o nazwie AKIMBO Dual Slot Cooler, który zapewnia obniżenie temperatury pracy o 25 stopni Celsjusza poniżej rozwiązania referencyjnego. Warto wspomnieć, że firma przedstawiła też "niepodkręcony" model o oznaczeniu e-GeForce 8800GT Superior Cooling.
EVGA 8800GT AKIMBO została wyceniona na 290 USD, natomiast model e-GeForce 8800GT Superior Cooling - na 270 USD.
Autorzy
Krzysztof Lech Computerworld
Współpracownik
Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Od 2007 r. piszę teksty na potrzeby serwisów grupy IDG oraz sporadycznie magazynu PC World. W kręgu moich zainteresowań zawodowych znajduje się praktycznie wszystko, o czym chcą czytać internauci odwiedzający portal PCWorld.pl . Dokładniej to ujmując muszę jednak przyznać, że zdecydowani bliżej mi do tematów związanych ze sprzętem, czy nowymi technologiami, niż do oprogramowania oraz niepojętego dla mnie zjawiska, jakim są sieci społecznościowe.
Prywatnie jestem wielbicielem mojej pełnoletniej już Toyoty, starych filmów Kung Fu, koszykówki oraz wielu innych dyscyplin sportowych. Niestety chodzi jedynie o kibicowanie, co też od wielu lat (nieskutecznie) staram się zmienić...
Kontakt: Krzysztof Lech
