Niezgodne standardy central

AT&T oraz Northern Telecom wybrały niezgodne standardy architektury w przyszłych centralach telefonicznych.

AT&T oraz Northern Telecom wybrały niezgodne standardy architektury w przyszłych centralach telefonicznych.

AT&T zamierza oprzeć się na konwencjonalnych mikroprocesorach, natomiast NT ma wykorzystać technologię RISC. Northern Telecom opracowuje zmodyfikowaną wersję procesora Motoroli 88100 o nazwie BRISC, który będzie zamontowany w superłączu S50 przechodzącym obecnie testy w centralach kilku użytkowników na terenie USA. Z kolei AT&T adaptuje procesor Motoroli 68040 do nowej wersji centrali 5ESS, która ma być dostępna w handlu za 2-3 lata. Interesujące jest to, że obie firmy telekomunikacyjne, kontrolujące w sumie 90% przekazów telekomunikacyjnych w Stanach Zjednoczonych, zamierzają oprzeć się na procesorach Motoroli. Wybór każdego z dwóch rozwiązań zapewnia swoiste korzyści, ale jednocześnie wprowadza pewne ograniczenia. Użycie RISC-u przyspiesza działanie centrali, ale narzuca niższy pułap liczby podłączonych do jednego procesora linii. I odwrotnie - wybór tradycyjnego procesora pozwoli prawdopodobnie zwiększyć liczbę linii podłączonych do jednej centrali z obecnych 2000 do 4000 kabli na 20 tys. do 40 tys. kabli. Cele operacyjne obu firm są więc wyraźne: AT&T kładzie nacisk na wielką liczbę połączeń, NT na szybkość działania centrali. Sprawą bardziej zagadkową, choć w przyszłości być może decydującą, jest zdolność każdego z dwóch systemów do pracy z Advanced Intelligent Networks (takich jak Signaling System 7) oraz ich zgodność ze standardem SONET (Synchronous Optical NETwork). Firma, która pod tym względem uzyska przewagę zajmie prawdopodobnie dominującą pozycję w światowej telkomunikacji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200