Niezawodne łącza i duża rezerwa

Aplikacja i rezerwa w studio

Aż 10%

ogółu odwiedzin stanowiły wizyty z urządzeń mobilnych.

Aplikacja obsługująca licytacje jest stosunkowo prosta i sprawdza się podczas kolejnych finałów. Ponieważ jej kod został dobrze sprawdzony, specjaliści uważają, że jedyne, co mogłoby ich zaskoczyć, to problemy z obsługą bardzo dużego obciążenia. Motor bazodanowy ma jeszcze sporą rezerwę wydajności, ale w przypadku serwerów aplikacyjnych zapas ten jest już niewielki. W przyszłości niezbędna będzie rozbudowa serwerów, by podołać większemu obciążeniu. W razie poważnej awarii odcinającej licytację internetową WOŚP ma procedurę przejścia na licytację telefoniczną, wykorzystując wyłącznie lokalny intranet i telefony udostępnione przez Telewizję Polską. Wtedy w centrum hostingowym zostałaby uruchomiona odpowiednia strona informacyjna, a w studio TV znajduje się 36 operatorów z terminalami - właśnie na taką okoliczność. Drugi niezależny komplet terminali wraz z serwerem znajduje się w osobnym pomieszczeniu. Aby uniknąć problemów z zasilaniem, zastosowano zasilacz o ciągłej konwersji napięcia, wyposażony w nadmiarowe moduły mocy.

IPv6 oraz urządzenia mobilne

W tym roku pierwszy raz uruchomiono dostęp do witryny za pomocą IPv6. Dostępność serwisu była tak samo dobra jak w protokole IPv4, ale zainteresowanie było śladowe - odnotowano zaledwie 43 unikalne wizyty. Zupełnie inaczej wyglądały odwiedziny z urządzeń mobilnych - tutaj zanotowano bardzo silny wzrost w ciągu ostatnich lat. Z telefonów klasy smartphone oraz podobnych urządzeń, takich jak tablety, zanotowano aż 10% ogółu odwiedzin. Jest to bardzo duży wzrost, w zeszłym roku było ich o wiele mniej. Jedną z przyczyn jest na pewno wzrost popularności takich urządzeń oraz moda na nie wśród ludzi młodych, do których przekaz WOŚP trafia szczególnie mocno. Aby wykorzystać możliwie szeroko modę na urządzenia przenośne, opracowano aplikację dla tabletów Apple iPad.

Zobacz również:

  • Wielka inwestycja Atmana w przetwarzanie danych
  • AI ma duży apetyt na prąd. Google znalazł na to sposób
  • OpenAI rozważa stworzenie własnych układów scalonych AI
Było spokojnie

Podczas XIX Finału nie zanotowano żadnych problemów z bezpieczeństwem czy dostępnością serwisu. W ubiegłym roku i dwa lata temu zdarzały się różnego rodzaju ataki, mniej lub bardziej wyrafinowane, przy czym w większości były związane z rekonesansem możliwości dalszego postępowania - były to skanowania portów, próby zalogowania do różnych urządzeń z wykorzystaniem powszechnie znanych, domyślnych haseł. W ubiegłym roku odnotowano próby wysycenia łączy, ale atak DDoS nie przyniósł oczekiwanych przez napastników rezultatów. Do ochrony serwerów Finału stosowane są rozwiązania klasy enterprise, dzięki czemu wiele ataków można było zablokować odpowiednio wcześnie.

Bardziej zaawansowane ataki są zgrywane w formie binarnej do późniejszej analizy, ale takie połączenia zdarzały się rzadko. Specjaliści do spraw bezpieczeństwa rozróżniają ataki generowane za pomocą popularnych narzędzi i wiedzą, jak je wykrywać i blokować.

Można odnieść wrażenie, że ludzie, którzy próbują się włamywać, zrozumieli, że robią krzywdę nie tyle ludziom, którzy to utrzymują, ile fundacji, która robi ważne rzeczy. Wyjątkiem są niektóre połączenia z zagranicy, ale mają one cechy automatycznych prób, a nie przygotowanych ataków.


TOP 200