Niedobór chipów potrwa do 2024 r. - przewiduje Intel

Pat Gelsinger, dyrektor generalny Intela, uważa że niedobór półprzewodników rozciągnie się do 2024 r. Jego zdaniem rynek zmaga się brakiem dostępności narzędzi do produkcji chipów, co utrudnia zaspokojenie dużego popytu.

Niedobór półprzewodników

CEO Intela: Niedobór półprzewodników do 2024 r. / Fot. Intel

Brak narzędzi - to jeden z powodów, dla których ogólny niedobór półprzewodników rozciągnie się do 2024 r. "Nasze wcześniejsze szacunki zakładały 2023 r., ale niedobór dotknął również sprzętu potrzebnego do produkcji chipów" - zauważył Gelsinger.

Zobacz: JPG to PDF

Zobacz również:

  • GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
  • Chiny wypowiedziały amerykańskim producentom chipów wojnę

Choć Intel jest jedyną amerykańską firmą, która produkuje własne procesosy, ciągle w dużym stopniu polega na outsourcingu. Do tego Intel chce produkować chipy dla innych firm, wcielając się w rolę dostawcy i rywalizując z takimi podmiotami jak TSMC.

Gelsinger zdradził w wywiadzie dla Bloomberga, że "Intel jest w lepszej pozycji niż większość", ponieważ firma ma odpowiednie zasoby i kompetencje. Niemniej to ciągle za mało, aby sprostać potrzebom rynku.

Obecnie Intel pracuje nad budową nowego "mega zakładu" dla produkcji chipów w Ohio, niemniej ta fabryka będzie w pełni operacyjna dopiero w 2025 r. Firma planuje również otworzyć zakłady w Niemczech oraz inwestuje w Arizonie.

Sprawdź: Hodl

Warto dodać, że Lisa Su, dyrektor generalna AMD, przewidywała, że niedobór chipów zacznie samoczynnie ustępować pod koniec 2022 r. Na razie Su nie podzieliła się z dziennikarzami nowszymi prognozami, niemniej wszystko wskazuje na to, że sytuacja na rynku nie poprawi się jednak tak szybko i niedobór na pewno przeciągnie się co najmniej do pierwszej połowy 2023 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200