Nie siejmy kompleksów sprzętowych

Czytając pisma poświęcone tematyce komputerowej, a szczególnie relacje z przeróżnych wystaw i targów, łatwo nabawić się kompleksów z powodu posiadanego sprzętu.

Czytając pisma poświęcone tematyce komputerowej, a szczególnie relacje z przeróżnych wystaw i targów, łatwo nabawić się kompleksów z powodu posiadanego sprzętu. Coraz więcej bowiem pojawia się produktów, które mocą obliczeniową kilkakrotnie przewyższają popularne AT-286/12. To samo zresztą dotyczy kart graficznych, drukarek i monitorów. Nie inaczej przedstawiają się wymagania sprzętowe nowopowstającego software, dla którego, prawdopodobnie już niedługo, komputery 486/50 będą zbyt wolne, a dyski 240 MB za małe.

Ale foldery i wymagania sprzętowe to jedno, a życie to drugie. Praktyka dowodzi bowiem, że nie mamy chyba powodów do tego, aby uważać się za nadmiernie zacofanych w stosunku do innych krajów Europy. Na to wskazywałaby rzetelna ocena własnej sytuacji. Do takiego wniosku doszedłem na podstawie wiadomości zaczerpniętych z Computerwelt Osterreich, który opisuje stan sprzętu znacznie bardziej bogatszej Austrii.

Z ankiety przeprowadzonej przez tamtejszy Instytut Badania Rynku i Opinii Publicznej (MBB) wśród 3000 austriackich przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 10 pracowników lub mających co najmniej 10 mln szylingów (ok. 1 mln USD) rocznego obrotu, połowa wykorzystuje swój sprzęt dłużej niż 5 lat, 29% ponad 7 lat, a 2% nawet powyżej 12 lat. Sprzęt najnowszej generacji (poniżej 2 lat) ma zaledwie 6% użytkowników. Szczegółowe dane przedstawia poniższy diagram:

I co? Więcej niż co trzeci komputer to, nawet na nasze warunki zabytek (powyżej 5 lat).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200