Nie nasze, a nasze

Pośrednicy leasingowi wiedzą co robią, walcząc z taką determinacją o wykrojenie z tego "tortu" jak największej części dla siebie. Z prognoz Konferencji Przedsiębiorstw Leasingowych wynika, że tegoroczne obroty pośredników w leasingu powinny osiągnąć 6 mld zł. Dlatego firmy leasingowe za wszelką cenę zwiększają swój potencjał finansowy. Już co najmniej siedem z nich ma zamiar zaistnieć na giełdzie.

Ryzyko leasingu

Mimo rosnącej popularności finansowania przez firmy swoich potrzeb inwestycyjnych za pomocą leasingu, nie można powiedzieć, że jest to zawsze opłacalna i pozbawiona ryzyka forma pozyskiwania kapitału na rozwój. Dla firmy, która osiąga tylko niewielki zysk lub wręcz ponosi straty, leasing nie przynosi prawie żadnych korzyści podatkowych. Z jednej bowiem strony "wrzucenie" rat leasingowych w koszty nic nie daje, gdyż podstawa opodatkowania i tak jest "ujemna" (koszty i bez tego są wyższe od przychodów), a z drugiej strony rosnące dzięki tej operacji koszty pogłębiają straty firmy. W takiej sytuacji trudno wskazać, jaką przewagę miałby leasing w stosunku do klasycznego kredytu bankowego.

Poza tym istnieje również niewielkie ryzyko związane z leasingodawcą. Niezależnie bowiem od formy leasingu, udostępniony sprzęt zawsze stanowi majątek leasingodawcy. Drastyczne pogorszenie jego sytuacji finansowej może spowodować, że zostanie ogłoszona upadłość, a wydzierżawione maszyny trafią do masy upadłościowej.

Firmy, które decydują się finansować swoją działalność poprzez leasing, powinny rozważyć jeszcze jedną okoliczność: czy nadmiernie nie ogranicza on możliwości zaciągania dalszych pożyczek (w tym kredytów bankowych). Obciążenia wynikające z leasingu nie są wprawdzie umieszczone jako zobowiązania w bilansie leasingobiorcy, ale są ewidencjonowane jako jego zobowiązania pozabilansowe, zwiększając - mimo wszystko - zadłużenie i (przynajmniej teoretycznie) ograniczając zdolności kredytowe firmy.

Pojawiło się także ryzyko ze strony fiskusa. Od kilkunastu miesięcy ma on możliwość zinterpretowania najpopularniejszej w Polsce formy leasingu - operacyjnego jako jego drugiej odmiany - leasingu finansowego, mającego mniejsze możliwości odpisów podatkowych. Aby do tego doszło, zwykle potrzebna jest wyjątkowa nieprzychylność (by nie powiedzieć złośliwość) urzędu skarbowego, ale trudno takiego ryzyka nie brać w ogóle pod uwagę.

<hr size=1 noshade>Maciej Samcik jest dziennikarzem Gazety Wyborczej.


TOP 200