Nie model, lecz marka

IBM będzie sprzedawał wszystkie linie serwerów pod jedną nazwą - eServer. Na jej promocję firma w najbliższych latach przeznaczy ponad ćwierć miliarda dolarów.

IBM będzie sprzedawał wszystkie linie serwerów pod jedną nazwą - eServer. Na jej promocję firma w najbliższych latach przeznaczy ponad ćwierć miliarda dolarów.

Wprowadzenie jednej nazwy eServer dla wszystkich linii serwerów jest odbierane jako jedna z największych zmian w rozwiązaniach sprzętowych IBM w ciągu ostatnich 30 lat. Modele NetFinity i NUMA-Q będą sprzedawane w ramach linii xSeries, serwery AS/400 jako iSeries, RS/6000 - pSeries, a S/390 - zSeries.

Na wypromowanie marki eServer w odniesieniu do wszystkich komputerów przedstawiciele firmy zamierzają przeznaczyć w ciągu najbliższych 3 miesięcy 75 mln USD, z czego kilkadziesiąt tysięcy dolarów w Polsce. W ciągu przyszłego roku kolejne 250 mln USD. "Klienci nie szukają już konkretnych platform czy systemów operacyjnych, lecz sposobu rozwiązania swoich problemów" - tłumaczy Mirosław Szturmowicz, dyrektor generalny IBM Polska.

Nowe serie

Prawdopodobnie spowoduje to także zmiany w organizacji sprzedaży IBM. "Zdarzało się, że dwóch naszych handlowców przychodziło do klienta, proponując mu dwa różne modele serwerów. Z pewnością w centrali IBM dojdzie już wkrótce do połączenia działów sprzedających serwery midrange - iSeries i pSeries. Nie wiemy jeszcze czy podobnie będzie w Polsce" - mówi Mirosław Szturmowicz.

Wszystkie maszyny eServer mają być przystosowane do współpracy z systemem Linux. Na każdej z nich będzie także preinstalowane oprogramowanie do handlu elektronicznego - wersja podstawowa IBM WebSphere. Ponadto wszystkie serwery (z wyjątkiem xSeries) zostaną oparte na procesorach miedzianych IBM, a także technologii tzw. krzemu na izolatorze. Zwiększa ona prawie 20-krotnie prędkość procesora, obniżając jednocześnie jego zużycie energii.

Opłata według potrzeb

Wraz z premierą nowej nazwy IBM wprowadza na rynek nową generację, 64-bitowych komputerów mainframe - eServer z900. Technologia ta została stworzona w ciągu ostatnich dwóch lat kosztem 1 mld USD. Według zapewnień producenta, mają być one zgodne ze środowiskiem 32-bitowym. Pojedyncza maszyna ma być wyposażona w 3-20 procesorów. Maksymalna moc obliczeniowa modelu z900 wynosi 3000 MIPS. W klastrze mogą działać maszyny z maksymalnie 640 procesorami. Połączone w ten sposób serwery mogą znajdować się w odległości do 40 km.

IBM wprowadza jednocześnie usługę o nazwie "moc obliczeniowa na żądanie". Klient ma płacić jedynie za faktycznie wykorzystywaną moc serwera. "Możemy sprzedać mu serwer z większą liczbą procesorów, podczas gdy będzie płacił i wykorzystywał jedynie połowę z nich. W miarę potrzeb będzie mógł, za pomocą klucza otrzymanego za pośrednictwem Internetu, aktywować kolejne układy. Druga możliwość to dostawa dwóch serwerów, gdy klient będzie płacił jedynie za faktycznie używany" - tłumaczą przedstawiciele IBM Polska.

Nowy system

Serwery z900 pracują pod kontrolą nowego, 64-bitowego systemu operacyjnego z/OS. Jednocześnie firma wprowadza nowy model jego licencjonowania, odchodząc od dotychczasowego modelu opłat uzależnionego od wydajności systemu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200