Nie bójcie się pracy w młodych firmach
- Monika Tomkiewicz,
- 13.03.2013, godz. 16:36
Rozmawiamy z Tomaszem Krawczyńskim, dyrektorem zarządzającym firmą Mobica Poland.
Skończyłem studia... w 1989 roku ukończyłem Wydział Cybernetyki na Wojskowej Akademii Technicznej.
Pierwsze doświadczenia zdobywałem jako... pracownik naukowy i wykładowca na WAT. Wydawało mi się w tamtym czasie, że to spełnienie moich marzeń, ponieważ już w liceum marzyłem o pracy naukowej. Po 3-4 latach pracy na uczelni stwierdziłem jednak, że to nie jest to, co chcę dalej robić. Jest to bowiem praca, która daje mało możliwości interakcji z innymi ludźmi. Praca na uczelni to głównie czytanie, analizowanie, a ja stwierdziłem, że jednak dobrze się czuję w kontaktach interpersonalnych i zacząłem szukać innej pracy.
Następnie pracowałem... w administracji państwowej. W Ministerstwie Obrony Narodowej pracowałem jako oficer do zleceń Ministra Obrony Narodowej. Miałem tam bardzo dużo obowiązków, interakcji z ludźmi. Okazało się jednak, że zaczęło mi brakować działalności naukowej i programowania. Pogodziłem więc jedno z drugim pracując później jako project manager dla Polskiego Górnictwa Nafty i Gazu, gdzie zajmowałem się projektami informatycznymi. Później zacząłem pracę "na własny rachunek" zakładając dla Szwedów firmę Teleca. Był to start-up, który rozwijałem od początku. Po kilku latach zatrudniał 120 osób.
Aktualnie pracuje jako... dyrektor zarządzający w firmie Mobica Poland, liczącej już ponad 370 osób. Jestem członkiem zarządu w Anglii. Cała firma zatrudnia obecnie ponad 450 osób. Tę firmę też rozwijałem od początku.
Gdybym mógł zacząć karierę jeszcze raz... prawdopodobnie opuściłbym etap pracy w administracji. Na pewno nie zrezygnowałbym jednak z wybranych studiów czy pracy na uczelni.
Moja rada dla osób zaczynających pracę w IT... nie bójcie się próbować nowych rzeczy. I nie bójcie się pracy w młodych firmach. Głęboko wierzę, że młode firmy dają większe możliwości rozwoju niż korporacje. Mimo niewątpliwych zalet korporacji, w młodych firmach pracownicy mają wpływ na to, jak rozwija się firma. Myślę, że to ważne dla młodych ludzi zaczynających pracę w IT.
We współpracownikach cenię... szczerość i otwartość. I umiejętność rozwiązywania problemów. Często mówię, że nie potrzebuję informatyków, tylko "problem solverów". To osoby, które samodzielnie myślą, potrafią rozwiązywać problemy i potrafią przyjść do mnie i powiedzieć: "Mobica robi coś źle. Mam pomysł, jak można to robić dobrze". Bardzo cenię taką proaktywność.
Przyszłość IT wygląda... takie pytanie powinno się zadać osobom, które wróżą z fusów Ja staram się nie wybiegać myślami dalej niż na okres 5 lat. Wydaje mi się, że będziemy mieć coraz większą potrzebę informatyzowania wszystkiego, co nas otacza, a zwłaszcza indywidualnej przestrzeni. Mam tu na myśli na przykład okulary z AR, nadajniki w butach, zdalne sterowanie urządzeniami domowymi (Connected Home) itp.
W wolnych chwilach... których mam niewiele, gram w squasha, żeby utrzymać formę. Staram się też dużo czytać. Lubię słowo pisane i tradycyjny papier. Nie e-booki. Uprawiam też chińską gimnastykę qi-gong, która pomaga mi panować nad stresem.
Polecamy również EN FACE z Tomaszem Krawczyńskim, w którym opowiada więcej o firmie Mobica i prowadzonych projektach.