Niby update, a spowalnia!

Uaktualnienie oprogramowania antywirusowego firmy Trend Micro, opublikowane w ostatni weekend spowodowało masowy spadek wydajności komputerów użytkowników, którzy je pobrali. W siedzibie firmy w Tokio odnotowano dotąd ponad 311 tys. telefonów od klientów z samej Japonii, którzy skarżyli się, że szybkość pracy ich komputerów znacząco spadła, lub sprzęt przestał pracować w ogóle.

Okazało się, że w pliku uaktualnienia Official Pattern Release 2.594.00, znalazł się błąd, którego wynikiem była pętla, absorbująca większą część lub całość mocy procesora. Błędny plik miał dostarczać informacji o znanych wirusach i robakach internetowych.

Ofiarami wadliwego pliku padli zarówno użytkownicy indywidualni jaki i firmy, korzystające z systemów Windows XP z Service Packiem 2, na których zainstalowane było antywirusowe oprogramowanie Trend Micro, odpowiednio Internet Security 2005 VirusBuster i OfficeScan.

Zobacz również:

  • Raport Sophos - hakerzy celują w Active Directory
  • Wszystkie problemy macOS 14.4 - lepiej nie aktualizować Maców

Firma zastąpiła już wadliwe uaktualnienie, udostępniając w sieci kolejną wersję OPR - 2.596.00.

Więcej informacji: Trend Micro

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200