Nauka na usługach

Dlaczego we współczesnych społeczeństwach - przekonanych, że są społeczeństwami wiedzy, że budują gospodarkę opartą na wiedzy - jest tak nikły szacunek do nauki, do intelektualistów, a przede wszystkim do wiedzy jako takiej, jako wartości samej w sobie?

Dlaczego we współczesnych społeczeństwach - przekonanych, że są społeczeństwami wiedzy, że budują gospodarkę opartą na wiedzy - jest tak nikły szacunek do nauki, do intelektualistów, a przede wszystkim do wiedzy jako takiej, jako wartości samej w sobie?

Nauka na usługach
Frank Furedi, profesor socjologii na Uniwersytecie Kent w Wlk. Brytanii, pokazuje przyczyny tego stanu rzeczy, jak również opisuje jego konsekwencje dla różnych dziedzin życia społecznego.

Jednym z powodów jest ugruntowany przez postawy postmodernistyczne relatywizm poznawczy - nie ma jednej, obiektywnej prawdy, wszystko jest względne, poznanie zależy od poznającego. W takiej sytuacji dążenie do obiektywnych rozstrzygnięć czy wyników wydaje się nieuzasadnione. Sceptycyzm co do możliwości dotarcia do prawdy, odcisnął się na działalności edukacyjnej, a także wpłynął na kształt życia intelektualnego w ogóle. Skoro wiedza nie jest w odczuciu społecznym niczym szczególnym, dążenie do niej odbierane jest jako zbędna fanaberia.

Nauka ma dzisiaj jedynie charakter użytkowy, a nie poznawczy. Traktowana jest instrumentalnie - jako narzędzie służące osiągnięciu innych, pozanaukowych celów. Cele te mają głównie charakter rynkowy. Decydujące znaczenie w ocenie prac badawczych ma rachunek ekonomiczny.

Do obniżenia społecznej rangi wiedzy i nauki przyczyniła się - zdaniem autora - również postępująca instytucjonalizacja życia intelektualnego i profesjonalizacja pracy intelektualnej. Aktywność umysłowa przestała być niezależna i straciła możliwości stawiania społeczeństwu trudnych pytań. Zaczęła pełnić funkcje technokratyczne i zarządcze. "Odkąd wiedzę traktuje się jak produkt, przestał być widoczny jej związek z kulturalnym i intelektualnym gruntem, z którego wyrasta. Coraz częściej postrzega się ją raczej jako wytwór procesu technicznego niż pracy umysłowej" - pisze Frank Furedi.

Jakie to ma skutki dla współczesnego człowieka? Przede wszystkim, jak twierdzi autor, powoduje obniżenie standardów życia w wielu dziedzinach. Społeczeństwo, które nie ceni wiedzy dla niej samej, nie jest zdolne dążyć do doskonałości, czyli rozwijać się, odróżniać to, co dobre od tego, co złe. Następuje równanie w dół, zamiast dążenia do osiągania coraz wyższych poziomów rozwoju.

Frank Furedi: Gdzie się podziali wszyscy intelektualiści?, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2008; seria Biblioteka Myśli Współczesnej

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200