Nasze miasto

Administracja miejska, tracąc naturalny monopol na posługiwanie się informacją miejską, musi się przygotować do zaangażowania w nowe działania i nowe funkcje, które w pewnym uproszczeniu sprowadzą się do analizowania i wykorzystania informacji przetworzonych w ramach miejskich serwisów społecznościowych. Wyposażenie miasta w atrybuty systemów inteligentnych nie jest zatem kwestią uruchamiania nowych kanałów informacyjnych pomiędzy administracją a mieszkańcami, ale zmienionych zadań i innego sposobu działania. Mieszkańcy zapewne łatwo nabędą nawyk zgłaszania uwag służbom odpowiedzialnym za działanie miejskich systemów. To będą praktyczne skutki zmian, które dokonują się na rynku sieci i usług łączności elektronicznej, przejścia od sieci stacjonarnych do mobilnych, od kontaktów głosowych do multimediów, naturalnej interakcji, którą stworzą systemy szerokopasmowe wysokiej rozdzielczości, przetwarzania informacji w chmurze, czy wreszcie postulowanej od dawna pełnej przejrzystości wszelkich procesów administracyjnych.

Widzę wszystko

Miasto inteligentne jest bogate w sensory pozwalające gromadzić i przetwarzać bardzo różne informacje. U niektórych budzi to nawet dzisiaj niepokój. Wszechobecne systemy monitoringu wizyjnego są pokazywane jako przykład potencjalnego zagrożenia prywatności przez Wielkiego Brata, ale z drugiej strony ich otwarcie to ewentualność wykorzystania społecznego kapitału dla celów bezpieczeństwa i porządku publicznego. Przecież nie ma w żadnym mieście świata policji, która może patrzeć jednocześnie na wszystkie ulice i reagować na czas. Sytuacje kryzysowe to spektakularny przykład, kiedy miasto inteligentne może wchodzić w potrzebne interakcje ze wszystkimi mieszkańcami, w systemach powiadamiania, przekazywania przydatnych informacji, również koordynacji działań naprawczych.

Już dzisiaj działają społeczne serwisy pozwalające analizować ruch w miastach, omijać korki, wizualizować na mapach dostępnych w urządzeniach mobilnych działanie miejskiej infrastruktury. Takich zasobów informacyjnych - budowanych na bazie społecznych działań - może być znacznie więcej, służąc oszczędniejszemu zużyciu energii, gospodarce odpadami, ochronie zdrowia, oświacie, kulturze. Miasta nie muszą odkrywać wszystkiego od nowa. Modele działania, które krystalizują się we współpracy sieciowej mogą być wykorzystywane w wielu innych miejscach. Można się zatem spodziewać dynamicznego rozwoju aplikacji rozwijanych dzisiaj jako odkrycia lokalnych społeczności.

Miejska przestrzeń publiczna i infrastruktura w inteligentnym mieście, której sposób działania można w innowacyjny sposób modyfikować, staje się stopniowo w dosłownym znaczeniu nasza, w rozumieniu znacznie głębszym niż tylko przez świadomość, że jest finansowana z podatków mieszkańców. Od tego blisko do rzeczywistego współrządzenia, zmiany funkcji administracji, ale również roli organów przedstawicielskich, które na razie dopiero odkrywają, że można transmitować w Internecie obrady rady miejskiej.


TOP 200