Narzędziowe zaćmienie

Środowisko narzędziowe Eclipse rośnie w siłę i pretenduje do roli podstawowej alternatywy dla narzędzi Microsoftu.

Środowisko narzędziowe Eclipse rośnie w siłę i pretenduje do roli podstawowej alternatywy dla narzędzi Microsoftu.

Eclipse to na dziś jedyne środowisko narzędziowe zdolne do stworzenia przeciwwagi dla nadchodzącego wielkimi krokami pakietu Visual Studio .Net 2005. Po ponad sześciu latach od powstania organizacji Eclipse, mającej obecnie status niezależnej fundacji, zgromadziła ona wokół siebie znakomitą większość firm zainteresowanych rozwojem narzędzi Java.

BEA zmienia krajobraz

Po długim okresie flirtowania z Eclipse, i w dużej mierze w wyniku uniezależnienia się jej od IBM, jej członkiem została firma BEA Systems. Firma poinformowała o przystąpieniu do Eclipse na tydzień przed konferencją EclipseCon.

Ogłosiła, że jeszcze w tym roku przedstawi integrującą się z platformą Eclipse wersję pakietu narzędziowego WebLogic Workshop. BEA Systems pracuje także nad zgodną z Eclipse wersją pakietu do programowania aspektowego, który będzie połączeniem BEA JRockit AspectWerkz i rozwijanego dotychczas w ramach Eclipse pakietu AspectJ. Dodatkowo BEA Systems zamierza dostarczyć wtyczki pozwalające na programowanie i konfigurowanie maszyny wirtualnej BEA JRockit.

Fakt wejścia BEA do Eclipse to ostateczny argument za tym, by Sun porzucił dotychczasową, nie do końca jasno motywowaną, donkiszoterię i również przystąpił do organizacji, dostosowując swoje narzędzia do architektury Eclipse. Jak głosi porzekadło, nieobecni głosu nie mają i jeśli firmy zrzeszone w Eclipse wykorzystają wprowadzone przez Suna rozluźnienie zasad testowania produktów na zgodność z J2EE, Sun może utracić realny wpływ na dalsze losy Javy. Koszt integracji środowiska NetBeans z Eclipse może się okazać znikomy w porównaniu ze stratą, jaką na dłuższą metę będzie izolacja od głównego nurtu rozwoju narzędzi Java.

Dla Suna to naprawdę ostatni moment. Konferencja EclipseCon 2005, która odbyła się na początku marca w Burlingame w Kalifornii, pokazała bez cienia wątpliwości, że środowisko deweloperów Eclipse świetnie radzi sobie bez wsparcia Suna.

Eclipse nie jest zbiorem partnerów handlowych czekających na to, co przyniesie technologiczny lider. Organizacja stawia sobie coraz ambitniejsze cele, stając się epicentrum innowacji w dziedzinie narzędzi.

Gabinet niebieskich cieni

Pomimo zrzeczenia się oficjalnej pieczy nad Eclipse, IBM wciąż pozostaje wiodącym dostawcą zasobów i myśli technicznej dla prowadzonych przez fundację projektów. W ub.r. IBM przekazał na rzecz Apache Foundation kod Derby - otwartej wersji kompaktowego serwera baz danych, który IBM przejął wraz z Informixem. Wraz z motorem IBM udostępnił zestaw narzędzi do budowania i testowania aplikacji współpracujących z Derby. Podczas EclipseCon IBM przedstawił wtyczki do narzędzi Eclipse integrujące narzędzia Derby ze środowiskiem Eclipse.

Na konferencji IBM wspólnie z HP i kilkoma innymi firmami przedstawił propozycje narzędzi i standardów w dziedzinie tworzenia aplikacji sterowanych głosem, a dokładniej: programowanych za pomocą VoiceXML. IBM dostarczy edytory dedykowane do tworzenia kodu VoiceXML oraz zaopatrzy je w standardowe komponenty RDC (Reusable Dialog Components) pozwalające osadzać w kodzie Java Server Pages znaczniki, które mogą być różnie interpretowane w zależności od sposobu interakcji użytkownika z aplikacją (przeglądarka WWW, telefon z WAP, VoiceXML). Na bazie tych technologii Eclipse utworzyło nowy projekt pod nazwą Voice Tools.

IBM udostępnił także wiele zgodnych z Eclipse narzędzi na witrynie AlphaWorks. Są wśród nich m.in. narzędzia przyspieszające tworzenie witryn WWW, narzędzia do analizy plików opisujących usługi Web Services pod kątem ich podatności na ataki hakerskie, narzędzia do porównywania i weryfikacji poprawności modeli aplikacji tworzonych w środowisku Eclipse i jeszcze kilka innych.

Księżycowa omnipotencja

Podczas konferencji Computer Associates zaproponował otwarcie w ramach Eclipse nowego projektu, którego celem miałoby być stworzenie otwartych narzędzi do zarządzania infrastrukturą informatyczną. W zamyśle CA Eclipse jest idealnym forum do budowy takiego uniwersalnego standardu narzędziowego - efektywne zarządzanie aplikacjami wymaga, by aplikacje same dostarczały informacji o swoim stanie, to zaś implikuje potrzebę uwzględnienia tego już na etapie projektowania aplikacji.

Kolejny trend to zapowiedź tworzenia w ramach Eclipse narzędzi uwzględniających specyfikę branżową. Pierwszą branżą, jaka doczeka się dedykowanych wtyczek do Eclipse, będzie prawdopodobnie sektor ochrony zdrowia, specyficzny ze względu na ogromną ilość szczegółowych regulacji prawnych i "wrażliwość" danych. Jest oczywiste, że dominować tu będzie perspektywa amerykańska, ale polski sektor ochrony zdrowia powinien bacznie przyglądać się tej inicjatywie - jeśli bowiem w ramach Eclipse powstaną użyteczne narzędzia, być może pojawi się szansa na budowanie aplikacji dla służby zdrowia za mniejsze pieniądze. Branżą, która może liczyć na dedykowane narzędzia jest gorąca obecnie biotechnologia oraz duży przemysł.

Na desktop i superkomputery

Jednym z kierunków rozwoju Eclipse jest Rich Client Platform (RCP) - technologia kliencka wykorzystana przez IBM w produktach Lotus Workplace - klienckiego środowiska aplikacyjnego ściśle zintegrowanego z platformą portalową. RCP zaczynają się interesować także inne firmy i nie brak głosów, że jest to jedna z bardziej przyszłościowych technologii Eclipse - z biegiem czasu pozwoli ona być może zbudować alternatywne wobec Microsoftowego środowisko klienckie.

Kolejny ciekawy projekt prowadzony w ramach Eclipse ma na celu stworzenie narzędzi do programowania systemów przetwarzania równoległego. Nad narzędziami, które mają być środowiskiem do tworzenia aplikacji dla superkomputerów, pracują doświadczeni w tej dziedzinie naukowcy z Los Alamos National Laboratory. Aplikacje budowane za pomocą powstających narzędzi mają skalować się do dziesiątek bądź nawet setek tysięcy węzłów obliczeniowych.

Oprócz narzędzi dla programistów superkomputerów, Eclipse chce na bazie RCP stworzyć oprogramowanie klienckie komunikujące się z systemami przetwarzania równoległego. Naturalnym obszarem zastosowań będzie administrowanie nimi, ale interesująca wydaje się także perspektywa zbudowania konsoli do graficznego symulowania procesów wspieranych obliczeniowo w tle przez farmy serwerów.

Smak sukcesu

Rosnąca popularność narzędzi zgodnych ze standardami Eclipse rodzi konflikt interesów. Eclipse kojarzy się z brakiem opłat, a przecież w Eclipse uczestniczą firmy komercyjne. Dostawcy, dla których narzędzia programistyczne stanowią narzędzie do zachęcania klientów do zakupu innych rozwiązań, jak IBM czy Oracle, zniosą to dzielnie. Firmy, dla których biznes narzędziowy to jedyny biznes, jak Borland, mogą na dłuższą metę mieć problem z wypracowaniem efektywnego podziału tego, co robią za darmo, i tego, za co pobierają opłaty. Na dłuższą metę żaden producent narzędzi nie może czuć się bezpiecznie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200