Największe mity bezpieczeństwa

Tylko użytkownicy Windows muszą się martwić o bezpieczeństwo swojego systemu

Microsoft miał z pewnością swój udział w problemach związanych z bezpieczeństwem w ciągu ostatnich lat, ale nie oznacza to, że inne systemy operacyjne bądź aplikacje są odporne na ataki. Choć produkty Microsoftu stanowią największy cel, luki i niedociągnięcia zdarzają się także w Linuksie i Mac OS X.

W miarę jak te systemy operacyjne zdobywają coraz większą popularność, stają się jednocześnie coraz bardziej atrakcyjnymi celami dla cyberprzestępców. Ci zaś coraz częściej atakują, wykorzystując luki w programach niezależnie od typu systemu operacyjnego.

Zobacz również:

  • Cyberobrona? Mamy w planach
  • Nabór do nowej edycji programu akceleracyjnego StartSmart CEE

Mój ruter jest wyposażony w zaporę sieciową, więc nic nie grozi mojemu komputerowi

Zapora sieciowa doskonale nadaje się do blokowania przypadkowych prób nieautoryzowanego dostępu do twojej sieci i ochroni komputer przed wieloma zagrożeniami. Jednak cyberprzestępcy już dawno odkryli, że najszybszym sposobem przechytrzenia zapory jest zaatakowanie twojego peceta przez porty, które zwykle dopuszczają nieskrępowany przepływ danych.

Twoja zapora domyślnie nie blokuje zwykłego ruchu, takiego jak poczta elektroniczna czy witryny internetowe. Tylko nieliczni użytkownicy zadają sobie trud sprawdzenia ustawień zapory i określenia, który ruch dopuścić, a którego nie. Na domiar złego wiele obecnych ataków pochodzi ze stron internetowych. Zapora sieciowa nie ochroni cię przed takimi zagrożeniami.

Odwiedzając tylko witryny o dobrej reputacji, nie mam powodów do zmartwienia

Nie ulega wątpliwości, że zwiększasz ryzyko zarażenia swojego systemu, odwiedzając ciemne zakątki Internetu. Jednak nawet na stronach teoretycznie w stu procentach bezpiecznych może czyhać zagrożenie.

Zdarza się, że bardzo popularne witryny są przejmowane przez kryminalistów, którzy chcą zdobyć informacje o użytkownikach lub przemycić do ich komputerów złośliwe oprogramowanie. Atakom tego rodzaju nie oparły się witryny Apple’a, CNN, eBay, Microsoftu czy Yahoo!. Kiedyś włamano się nawet na stronę FBI.


TOP 200