Najsłabsze ogniwo

W jej przygotowaniu używa się większości narzędzi Procesu Wnioskowania.

Sławomir Trautman: Mam przed sobą liczne publikacje międzynarodowe na temat TOC. Są wydane w Polsce kultowe książki autorstwa E. Goldratta na ten temat - Cel i Łańcuch Krytyczny. Jest prowadzone Studium Podyplomowe na jednej z renomowanych uczelni polskich i przygotowywane następnie na innych uczelniach.

Są znane dokonania wdrożeniowe z zastosowań TOC osiągnięte zarówno w wielkich, renomowanych, jak i średnich i małych firmach. Co trzeba zrobić w Polsce, aby ten cytowany prezes palił się do zastosowania TOC w swojej firmie?

Zenon Parol: Samo słowo nie wystarczy. Za słowem musi iść działanie utwierdzające w przekonaniu, że głoszący słowo ma rację. Brak jest w Polsce dużych, spektakularnych projektów, pokazujących, jak wielką przewagę nad swoimi konkurentami mogą uzyskać przedsiębiorstwa stosujące TOC. Krzewienie wiedzy to jedno, a praktyka drugie. Potrzeba odważnych przedsiębiorstw, które spróbują słowo zamienić w czyn. A jest ku temu czas. Właśnie teraz możemy obserwować dwie duże inicjatywy podjęte przez dr. E. Goldratta na całym świecie. Pierwsza to certyfikowanie ekspertów TOC. Dwa lata temu powstała organizacja TOCICO (TOC International Certification Organization), przeprowadzająca proces certyfikacji. W ten sposób mamy informację o profesjonalnych, odpowiedzialnych ludziach z wielu krajów, którzy przeprowadzą projekt TOC w każdym przedsiębiorstwie.

Druga inicjatywa to VV (Viable Vision). Jest to osobiste zaproszenie dr. E. Goldratta dla wybranych firm z danego kraju do wzięcia udziału w realizacji pod jego nadzorem wspólnie z nim wypracowanych wizji rozwoju. Oczywiście certyfikowani eksperci TOC biorą udział w tych projektach, a celem każdego z nich jest zamiana dzisiejszej wysokości obrotu firmy w zysk w okresie czterech lat. Gdyby tak spróbować w Polsce.

Sławomir Trautman: Czy TOC tolekarstwo na wszystko co można usprawnić w firmie? Jak się ma TOC do innych technik? Takich jak Six Sigma, Lean Managament, Toyota Production System? A co nazywa się pojęciem "accelerating initiatives" używanym przez ekspertów TOC?

Zenon Parol: TOC nie odrzuca niczego z całego dorobku praktycznego i teoretycznego w obszarze organizacji i zarządzania firmami. Gdybym miał posłużyć się jakimś porównaniem, to powtórzyłbym za swoim znakomitym kolegą Odedem Cohenem (odpowiedzialnym w organizacji TOC za szkolenie), że TOC jest "brakującym ogniwem", dającym orientację w tym, jakie rozwiązania z istniejącej palety powinniśmy w konkretnym przypadku zastosować, a jakie nowe musimy wymyślić.

Lean Management ma jedną wspaniałą cechę - dobrze przeprowadzone tworzy w firmie kulturowe podłoże, dzięki któremu znacznie maleje opór przed zmianą, a ludzie doskonale współpracują ze sobą. Rozsądnie przeprowadzony projekt LM nie niszczy zapasowych zdolności produkcyjnych, a świadomość fizycznego ograniczenia i sposobu z nim postępowania, jaką dostarcza TOC, pozwala osiągać niespotykane gdzie indziej efekty. Mamy wiele przykładów tego zjawiska w Stanach Zjednoczonych, gdzie na szczególną uwagę zasługują połączone wdrożenia LM i TOC w firmach serwisowych, utrzymujących w ruchu techniczne zasoby armii amerykańskiej.

Toyota Production System to organizacja budowana przez lata, traktująca bardzo podmiotowo zarówno pracowników, jak i dostawców i odbiorców z własnymi rozwiązaniami w sferze przepływu, której TOC nie jest obca. Widać to zarówno w jej celach strategicznych, jak i taktyce, służącej ich realizacji. W ogóle cała Japonia bardzo dobrze przyjęła TOC, a pierwsze wydanie książki Cel biło rekordy powodzenia. Prawdopodobnie doprowadzi to do powiększenia przewagi konkurencyjnej japońskich firm, która i tak już w wielu branżach jest niemała.

"Accelerating initiatives" to jeden z wielu niszowych produktów TOC, który właśnie pozwala na wspieranie przez TOC implementacji Lean Management, Six Sigma, 5S, Kaizen i wielu innych tam, gdzie ich wdrażanie ma sens, bo atakują problem podstawowy firmy.

Sławomir Trautman: Weszliśmy w trudne tematy. Wszystkie metody oddziaływania na zmiany w organizacji są w Polsce mało znane. Czy zastosowanie systemów ERP to ucieczka od prawdziwych problemów organizacji, które można usprawnić znacznie mniejszym kosztem, stosując właśnie metody TOC i podobne, i aplikując znacznie tańsze i znacznie elastyczniejsze w dostosowaniu do potrzeb oprogramowanie specjalizowane, takie jak APS/SCM? Jak się ma kwestia ERP w obliczu rezultatów, jakie dają tańsze rozwiązania wsparte metodami usprawniania organizacji? Czy te rozwiązania są konkurencyjne czy też komplementarne w stosunku do systemów ERP?

Zenon Parol: Spędziłem z systemami ERP i ich poprzednikami ponad 15 lat. Rozwiązania klasy ERP porażają swoją wielkością, a ilość zasobów, jaką trzeba im dostarczyć, aby je "utrzymać przy życiu" jest olbrzymia. Tak to już jest z rozwojem technologii, że w pewnym momencie następuje specjalizacja. Wielkie produkty, konstruowane przez jednego dostawcę, dzielą się na moduły. W produkcji tych modułów specjalizują się inni. Powstają nowe technologie produkowania. Moduły stają się coraz mniejsze i sprawniejsze. Rola producenta w rezultacie sprowadza się tylko do montażu. Dotyczy to samochodów i pralek w takim samym stopniu, jak systemów komputerowych. Zdecydowanie rynek oprogramowania wspierającego zarządzanie wchodzi w tę fazę.

Pojawia się cała masa specjalizowanego oprogramowania, która dzięki standardowym platformom sprzętowo-software'owym może ze sobą współpracować. Oprogramowanie z pogranicza APS/SCM (Advanced Production System/Supply Chain Management), implementujące rozwiązania produkcyjne i dystrybucyjne TOC oraz interfejsy księgowe, może już dzisiaj zastępować funkcjonalność ERP tam, gdzie dają się we znaki ograniczenia w produkcji czy na rynku. Nowe oprogramowanie to nowe metody zarządzania, nowe technologie, nowy, ergonomiczny interfejs użytkownika, nowe możliwości "montażu" ze specjalizowanych "kawałków" różnych producentów, przełamanie monopolu jednego dostawcy i dużo niższe ceny zakupu i koszty eksploatacji. Czegóż trzeba więcej?

Są to rozwiązania zarówno konkurencyjne, jak i komplementarne w stosunku do ERP. Konkurencyjne, dlatego że w zasadzie z nich można składać już dziś własny system wspomagający zarządzanie. Komplementarne, ponieważ nie sposób jest w sposób prosty wprowadzić zasadniczo nowe rozwiązanie wdrożonego już systemu ERP. Musi to następować w odpowiednio małych krokach. Dzięki współczesnym technologiom budowanie interfejsów, które czasami sam projektuję, pomiędzy nowym oprogramowaniem a pozostającymi elementami starego systemu, nie jest wcale trudne.

Sławomir Trautman: Wiem, że nie jest na miejscu chwalić tu i rozsławiać nowe rozwiązania z nazwy, ale czy pojawienie się tych firm to są tendencje chwili, czy też te rozwiązania zachwieją rynkiem ERP oferującym rozwiązania nadmiarowe bądź nietrafione, przestarzałe koncepcyjnie, ratowane zakupami nowoczesnych rozwiązań innych firm?

Zenon Parol: Już zachwiały. Duże firmy, dla których metody zarządzania obsługiwane przez zaimplementowane systemy ERP są niewystarczające, a czasy oczekiwań na zmiany w oprogramowaniu zbyt długie, szukają innych rozwiązań. Jeśli jest popyt, rośnie podaż. To prawo, przeciw któremu nie warto walczyć. Obalony został mit, że integracja to jeden system i jeden dostawca. Firmy ERP zdają sobie z tego doskonale sprawę, dlatego usiłują przekształcać swoje systemy. Pojawiają się w nich standardy API (Application Program Interface) umożliwiające komunikację z "obcym" oprogramowaniem. Rynek nie cierpi luk.

Mniejsze firmy, choć atakowane przez dużych dostawców ERP, bronią się skutecznie. Nie działa już mit, że aby poprawić rezultaty firmy, wystarczy mieć informację. Zarządzający tymi firmami wymagają rezultatów w postaci poprawy przepustowości ich systemów. Tajemna wiedza o ograniczeniach jest coraz częściej używana w codziennej ich praktyce. Przechodzimy do fazy rozwoju, w której nauczymy się kontrolować ograniczenia swoich systemów i dużo lepiej planować ich rozwój. Oprogramowanie musi nadążyć za tą zmianą.

Z dyskutantami można się skontaktować pod adresami:

Sławomir Trautman [email protected]

Zenon Parol [email protected]


TOP 200