Na zaufanie trzeba zasłużyć

Na świeczniku

Same rozporządzenia nie spowodują jednak, że gminy udostępnią usługi, z których obywatele będą mogli korzystać przy pomocy ePUAP. "Już dawno udostępniliśmy kilkadziesiąt usług w formie elektronicznej na naszej stronie szczecin.pl. Chcemy się dowiedzieć, jak ma wyglądać proces łączenia usług ePUAP i samorządowych" - mówi Marek Dymek, zastępca dyrektora Wydziału Informatyki Urzędu Miasta Szczecin. Podobnie uważa Wojciech Pelc, kierownik Oddziału Serwisów Informacyjnych Urzędu Miasta Poznania. "Wystawimy usługi na ePUAP, jeśli nabierzemy przekonania, że poprawnie działają, są łatwo dostępne, a formularze interaktywne są dobrze zrobione. Poza tym nie przypuszczamy, aby ktoś spoza Poznania chciał coś u nas załatwiać drogą elektroniczną - mówią o tym nasze dotychczasowe statystyki. Tymczasem pracujemy nad wdrożeniem u siebie profilu zaufanego" - opowiada.

Jego zdaniem, profil zaufany może być atrakcyjnym rozwiązaniem dla obywateli, o ile powstanie interfejs między ePUAP, który ma być jedynym miejscem przechowywania profilu zaufanego, a serwisem miejskim Poznania. Powstaje zatem pytanie, czemu i komu ma służyć ePUAP, na który - według sprawozdania MSWiA przedstawionego sejmowej Komisji Finansów Publicznych - wydano już 100 mln zł? Jednocześnie największe miasta - ale również regiony - zainwestowały w swoje serwisy interaktywne. Dla nich ePUAP oznacza dodatkowe koszty, ponieważ powinni właściwie albo zarzucić dotychczasowe rozwiązania, albo dublować je z usługami na ePUAP. Dla mniejszych Jednostek Samorządu Terytorialnego, ale również dla pozostałych struktur państwowych - jak np. Okręgowe Urzędy Miar lub Powiatowy Nadzór Budowlany - ePUAP jest szansą na zminimalizowanie wydatków i wypełnienie obowiązków ustawowych. Tak myśli również Warszawa, która chce właśnie zrezygnować z samodzielnego udostępniania usług i przeniesienia ich w całości na ePUAP właśnie z powodów finansowych. Tak będzie taniej, o ile wreszcie upora się z zamkniętą strukturą ePUAP.

W przypadku profilu zaufanego jego popularyzacja zależy od możliwości jego przetestowania przez zainteresowanych. "Ze względu na duże zainteresowanie funkcjonalnością zaufanego profilu na stronie www.epuap.gov.pl zostały opublikowane: instrukcja użytkownika zaufanego profilu, instrukcja osoby potwierdzającej zaufany profil i instrukcja integracji z ePUAP w zakresie interfejsów zaufanego profilu" - czytamy na stronach Centrum Projektów Informatycznych MSWiA. Udostępniona dokumentacja przeznaczona jest zarówno dla obywateli, którzy chcieliby w przyszłości skorzystać z tej funkcjonalności, jak i dla punktów potwierdzeń Profilu Zaufanego ePUAP oraz integratorów. Udostępnione instrukcje prezentują także jak zintegrować Profil Zaufany ePUAP z systemami zewnętrznymi.

Zaufany profil nie ustrzegł się przed krytyką. Pojawiają się opinie, że skompromitował się on w zastosowaniach bankowości elektronicznej i już wiele lat temu większość banków wdrożyła dodatkowe zabezpieczenia. Do tego powraca kwestia interoperacyjności i mnożenia rozwiązań identyfikujących i potwierdzających tożsamość. W 2011 r. mają się zaś pojawić dowody osobiste z podpisami osobistymi, które również mają umożliwić załatwianie spraw urzędowych przez Internet. W przeciwieństwie do zaufanego profilu, który jest dobrowolny, podpis osobisty będzie miał każdy, lecz dopiero w perspektywie 10 lat. Dodatkowo zaufany profil będzie obowiązywał tylko w Polsce, co kłóci się z ideą interoperacyjności.

W stronę Systemu Informacyjnego Państwa

Na 14 konferencji "Miasta w Internecie" wiceminister Piotr Kołodziejczyk przedstawił dylematy, od jakich zaczął pracę w MSWiA. Są wśród nich: czy rząd powinien zinformatyzować wszystkie procesy administracyjne oraz jak rozumieć zasadę pomocniczości w procesie tworzenia systemów IT w administracji publicznej? A także, czy Państwo powinno finansować rozwiązania silosowe lub wyspowe? Rozwiązaniem winno być stworzenie wizji Systemu Informacyjnego Państwa, nie przerywając realizacji wielu rozpoczętych projektów. Zarazem należy powstrzymać separację rozwiązań resortowych, następnie trzeba zakończyć realizację projektów w czasie przewidzianym w perspektywie finansowej, wreszcie za dostępne środki zbudować narzędzia sprawnej i nowoczesnej administracji dla jak największej liczby klientów.

Realizację tego zadania wesprą Komitet Rady Ministrów ds. Informatyzacji i Łączności (KRMIŁ) oraz Funkcje Instytucji Pośredniczącej w 7. Osi POIG. Pomocni będą również interesariusze, jak samorząd terytorialny, przedsiębiorcy i środowiska naukowe. W samym KRMIŁ powołano zespoły infrastruktury, zasad i rejestrów, bezpieczeństwa. Natomiast ekspertami KRMIŁ do stworzenia modelu Systemu Informacyjnego zostały osoby ze środowiska konsorcjum PIONIER. Przygotowywano również porozumienie z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, które prowadzi projekt "E-administracja warunkiem rozwoju Polski. Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw z wykorzystaniem innowacyjnych modeli referencyjnych procesów administracji publicznej". MSWiA chce spożytkować wyniki projektu, aby ułatwić standaryzację procesów administracyjnych.

Tymczasem w ciągu najbliższych dwóch miesięcy ma się zakończyć przegląd projektów i ich modyfikacja, aby uzyskać efekt synergii i uwolnić części zaplanowanych środków na inne projekty. Nastąpi także redukcja budżetów projektów o część kosztów nieprzeznaczonych wprost na realizację celów - dotyczy to zwłaszcza tzw. projektu systemowego Urzędu Komunikacji Elektronicznej.


TOP 200