Na fali usług i oprogramowania

Wielki mały sektor

Na fali usług i oprogramowania
Jednym z najbardziej pozytywnych wydarzeń ubiegłego roku dla IBM Polska był z pewnością wzrost na rynku małych i średnich przedsiębiorstw. "Rok 2006 zdecydowanie należał do MSP. Sektor małych i średnich przedsiębiorstw rozwijał się stabilniej niż rynek korporacyjny" - mówi Dariusz Fabiszewski. Właśnie w tym sektorze IBM dostrzega ogromny potencjał rozwojowy na najbliższe lata. Decyduje o tym jego prężny rozwój i uniezależnienie od bieżącej polityki. Firma z roku na rok osiąga na tym rynku dwucyfrowy wzrost. Rezultaty nie przyszły jednak same.

Dopasowanie organizacji do specyfiki małych i średnich organizacji oznaczało dla amerykańskiego koncernu kolosalną zmianę mentalną, która wymagała dużego wysiłku organizacyjnego. "Rynek SMB jest dla nas jednym z najważniejszych obszarów rozwoju, dlatego stale rozbudowujemy ofertę IBM Express Advantage, stworzoną specjalnie z myślą o tym sektorze. Wśród rozwiązań Express znajdują się usługi, oprogramowanie i opcje finansowania, czyli usługi świadczone przez IBM Global Financing, dopasowane specjalnie do potrzeb oraz możliwości małych i średnich firm" - mówi Dariusz Fabiszewski.

Duże znaczenie ma w tym wypadku również współpraca z partnerami handlowymi. Za duży sukces firma uważa działalność Organizacji Partnerskiej Channel One, dzięki której nie tylko udało się rozwinąć współpracę z dotychczasowymi partnerami, ale także pozyskać nowych. "Organizacja partnerska może poszczycić się konkretnymi osiągnięciami - liczba firm współpracujących z nami wzrosła w 2006 r. o 60% i wynosi obecnie ok. 1600 podmiotów, a liczba certyfikacji produktowych, potwierdzających bardzo wysokie kompetencje techniczne firm partnerskich, wzrosła o 30%" - mówi Dariusz Fabiszewski.

Od ubiegłego roku partnerzy mogą także korzystać z usług Centrów Technologicznych IBM zlokalizowanych w Warszawie, Wrocławiu i Żywcu. W ośrodkach tych przedsiębiorcy z danego regionu mogą testować i oceniać sprawność działania aplikacji na konkretnych serwerach IBM, jeszcze przed instalacją oprogramowania u klienta.

Nadzieja na przyszłość

Firma z optymizmem spogląda w przyszłość. "Prognozy dla rynku informatycznego w Polsce pokazują, że spodziewany jest raczej trend stabilizacyjny. Główne obszary potencjalnego wzrostu wiążą się z systemami zarządzania bezpieczeństwem, systemami mobilnego dostępu, integracją danych klientów oraz rozwiązaniami Business Intelligence" - mówi Dariusz Fabiszewski. Duże nadzieje, pomimo ostatnich rozczarowań, firma - podobnie zresztą jak cała branża - wciąż wiąże z ożywieniem sektora publicznego. "Na jego potencjał wpływ będzie mieć dostosowanie do wymogów unijnych, integracja przepływu danych między urzędami, repozytoria danych zintegrowane między krajami po rozszerzonej akcesji, bieżące potrzeby w kluczowych obszarach budżetowych, jak choćby służba zdrowia" - dodaje.

Usługi rządzą
  • W skali globalnej IBM zanotował lepsze rezultaty. Przychody przekroczyły 91 mld USD, co oznacza wzrost na poziomie 4% w stosunku do roku 2005. Znacznie lepiej firma wypadła pod względem osiągniętych zysków. Wyniosły one prawie 9,5 mld USD, co w porównaniu z poprzednim rokiem oznacza wzrost o 19,6%.
  • Rewelacyjnie wręcz wiodło się firmie na polu usług. Sprzedaż wzrosła w tym obszarze o ponad 55% i osiągnęła wartość 17,8 mld USD. Firmie udało się w zeszłym roku podpisać 14 umów o wartości ponad 100 mln USD. Klientami działów usługowych IBM zostały m.in. Grupa Vodafone, dla której IBM równocześnie realizował projekt w wielu krajach na świecie; rządy Indiany i Texasu w USA oraz armia niemiecka.
  • Firma mogła pochwalić się także świetnymi wynikami sprzedaży produktów z grupy technologii warstwy pośredniej (middleware). Dział ten — oferujący produkty praktycznie wszystkich linii Webshpere, Information Management, Tivoli, Lotus i Rational — wzrastał znacznie szybciej niż cały rynek.
  • W roku bieżącym firma spodziewa się 10-proc. wzrostu przychodów. Zdecydowanie rozszerza działalność uzupełniając luki w ofercie m.in. przez przejęcia. W 2006 r. IBM kupił 13 firm. Warto przypomnieć chociażby przejęcie FileNet za 1,6 mld USD (to największa transakcja tego typu od przejęcia w 2002 r. Rational Software) i ISS za 1,3 mld USD. Ubiegły rok to jednak tylko niewielki fragment najświeższej historii IBM. Od 2003 r. firma przejęła łącznie prawie 50 firm, a przeznaczone na te transakcje środki przekroczyły 10 mld USD. Aktywna polityka w tym zakresie będzie prowadzona także w ciągu najbliższych miesięcy.
  • Kierownictwo IBM przekonuje, że przynosi ona firmie duże korzyści.
  • Wewnętrzne inwestycje w rozwój mają koncentrować się na oprogramowaniu. Firma chce także inwestować w rynki rozwijające się. Płynące z nich przychody wzrastają znacznie szybciej niż na rynkach dojrzałych. Wzrost w krajach europejskich sięga zaledwie kilku procent, choć firma wskazuje na poprawę wyników we Francji i Włoszech.

TOP 200