NIKt nic nie wie
- Adam Jadczak,
- 25.09.2000
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wdroży brytyjską metodologię prowadzenia projektu informatycznego - PRINS2. Powstanie także dział audytu wewnętrznego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wdroży brytyjską metodologię prowadzenia projektu informatycznego - PRINS2. Powstanie także dział audytu wewnętrznego.
W ciągu kilku tygodni ZUS ma opublikować opinię audytora - firmy Arthur Andersen. Wcześniej zapowiadano jej udostępnienie na wrzesień br. Upubliczniona wersja ograniczy się jednak do informacji o sposobie prowadzenia projektu. Utajniona zostanie natomiast część poświęcona analizie umowy z Prokom Software.
Wiadomo już, że jedną z sugestii audytora było wdrożenie w ZUS sformalizowanej metodologii zarządzania projektem. Wybrano rozwiązanie stosowane w instytucjach rządowych w Wielkiej Brytanii - PRINS2. Mają zostać wdrożone m.in. procedury zarządzania jakością i ryzykiem prowadzenia projektu. "Powstanie także niezależny dział audytu wewnętrznego, który będzie kontrolował prace nad budową Kompleksowego Systemu Informatycznego ZUS" - zapowiada Lesław Gajek, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Według jego zapewnień, z unixowej wersji KSI ZUS korzysta już ok. 3,5 tys. pracowników Zakładu. Z docelowego rozwiązania, działającego na komputerze mainframe, będzie korzystać prawie 20 tys. użytkowników.
System w proszku
Wersja KSI ZUS na serwer S/290 zostanie udostępniona dopiero po uruchomieniu modułu finansowo-księgowego - Systemu Ewidencji Kont i Funduszy (SEKiF). Ma on rozliczać całość operacji 20 mln ubezpieczonych i 2,2 mln płatników. "To kluczowy moduł KSI ZUS. Bez niego nie możemy przejść na nową, wydajniejszą platformę mainframe" - mówi prezes ZUS. Zgodnie z zapewnieniami przedstawicieli Prokom Software, SEKiF zostanie stworzony do końca tego roku. Następnie kilka tygodni potrwają jego testy. Dopiero ten moduł ma umożliwić udostępnienie ubezpieczonym informacji o ich kontach emerytalnych.
ZUS po raz kolejny przesunął termin poinformowania ubezpieczonych z września 2000 r. na koniec marca 2001 r. Jak twierdzi Lesław Gajek, termin ten został określony przez rząd. "Chcemy wcześniej oczyścić dane. Wiązać się to będzie z rozsyłaniem do płatników dokumentów korygujących. Proces ten potrwa co najmniej 3 miesiące, a chcielibyśmy go dla pewności przeprowadzić dwukrotnie" - mówi. Prawdopodobnie więc termin marcowy także może zostać nie dotrzymany.
Do systemu finansowo-księgowego SEKiF ma być podłączonych kilka gotowych już modułów. "Nie odbieramy jednak od Prokomu kolejnych części KSI ZUS, jeśli nie istnieje ich ostateczna wersja na platformę IBM" - zapewnia Lesław Gajek.
Pomimo deklaracji sprzed miesiąca, ZUS nie opracował nowego harmonogramu wdrożenia KSI. Zgodnie z aneksem do umowy pomiędzy ZUS a Prokom Software, "termin realizacji KSI ZUS - projektowanie, wykonanie modułów i ich przekazanie do eksploatacji w centrali, wszystkich oddziałach i inspektoratach - upływa 28 lutego 2002 r.".
Czyja wina?
Janusz Wojciechowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli, zasugerował, że winę za problemy z informatyzacją ZUS może ponosić Ewa Lewicka, pełnomocnik rządu ds. reformy emerytalnej. Powodem miało być jakoby jej żądanie przyspieszenie wdrożenia reformy. Ewa Lewicka w odpowiedzi złożyła w warszawskiej prokuraturze doniesienie na prezesa NIK o naruszenie dóbr osobistych.