W tym tygodniu doszło już do kolejnej zmiany na stanowisku wiceprezesa odpowiedzialnego za system. Odkąd ARiMR "pracuje" nad wdrożeniem IACS-u, agencją kieruje już piaty prezes. NIK skrytykował m.in. decyzję o lokalizacji centralnej serwerowni IACS oraz centrum skanowania dokumentów w Radomiu. Nie dokonano m.in. oszacowania kosztów inwestycji, terminu jej ukończenia, a nawet nie przeprowadzono analizy dostępności odpowiedniej infrastruktury. Przetargi na nową siedzibę agencji przeprowadzano z naruszaniem prawa.

Łączny koszt systemu, wraz z niedawno podpisanym aneksem wynosi około 340 mln zł. Uruchomienie serwerowni na potrzeby systemu planowane jest obecnie na kwiecień. Gotowy i działający IACS jest konieczny aby polscy rolnicy otrzymali dopłaty z unijnej kasy.