NAS Ctera C400 - lokalnie i w chmurze
-
- Jarosław Kowalski,
- 08.03.2012
Gwóźdź programu - Cloud Backup
Najciekawszą funkcjonalnością Ctera C400 jest usługa Cloud Backup, która poza lokalnym backupem daje możliwość składowania danych w chmurze (na serwerach firmy Ctera Networks). Konfiguracja usługi jest bardzo prosta. Opiera się głównie na utworzeniu konta na portalu Ctera i skojarzeniu go z urządzeniem (co mogliśmy zrobić już podczas wstępnej konfiguracji, używając kreatora).
Mając dostęp do konsoli webowej oraz tworząc na portalu wspomniane konto, mamy możliwość zarządzania Ctera C 400 z dowolnego miejsca, gdyż konto portalu pozwala na dostęp do wszystkich urządzeń skonfigurowanych w ramach usługi Cloud Backup.
Zastosowany w urządzeniu system plików NEXT3 pozwala na wykonywanie kopii migawkowych woluminu. Ctera C400 oferuje dwa ich rodzaje: Cloud Snapshot, przechowywane online przy użyciu Cloud Backup Service, oraz lokalne kopie migawkowe oparte na systemie NEXT3. Oczywiście dostęp do lokalnych zasobów jest dużo szybszy niż do danych w chmurze.
Samo odzyskiwanie danych zorganizowane jest w taki sposób, że przy funkcjonalności wielopoziomowego backupu, użytkownik ma możliwość zaznaczenia, z którego źródła chce odtworzyć pliki (backup lokalny bądź z chmury).
Wydajność
Do przeprowadzenia testów wydajnościowych użyliśmy programu ATTO Disk Benchmark. Zapis i odczyt na udostępniony zasób wykonano przy konfiguracji dysków w RAID5 dla plików o wielkości od 512 bajtów do 8 MB (wyniki na załączonym zrzucie ekranowym). W drugim teście kopiowaliśmy 256 MB w małych plikach (wielkości ok. 30 KB) oraz pojedynczy plik binarny o rozmiarze 1,2 GB.
Średnia szybkość zapisu małych plików była na poziomie 2,8 MB/s, odczyt - 6,24 MB/s. Natomiast dla pojedynczego, dużego pliku były to wartości odpowiednio: zapis - 39,4 MB/s, odczyt - 87 MB/s.
Zarówno przy wykorzystaniu ATTO Disk Benchmark, jak i podczas testowego kopiowania plików - widać znaczące różnice między szybkością zapisu i odczytu, z wyraźną przewagą drugiego parametru. Biorąc pod uwagę funkcjonalność testowanego urządzenia jako przestrzeń na backup, szybkość zapisu ma tu akurat większe znaczenie.
Przetestowaliśmy archiwizację danych ze stacji roboczej (pliki), z serwera (pliki, baza SQL) oraz późniejsze ich odtworzenie. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku nie było z tym żadnych problemów, bez względu na to, czy jako źródło danych do odtworzenia wskazaliśmy Ctera C400 czy Cloud Backup. Jednak przy odtwarzaniu usuniętej z serwera bazy SQL udało się odtworzyć jedynie pliki i log, natomiast podłączenie samej bazy trzeba było wykonać ręcznie. Gdy proces restore był wykonywany z zasobów w chmurze, ścieżka odtworzenia przebiegała w taki sposób, że pliki odtwarzane były najpierw na urządzenie w sieci lokalnej, a dopiero później na stację roboczą.
Chociaż założenie producentów jest takie, że backup w chmurze ma jedynie wspierać lokalnie tworzone kopie zapasowe, nam udało się tak skonfigurować agenta, że mogliśmy odtwarzać pliki bezpośrednio z backupu w chmurze (przydatne w przypadku urządzeń mobilnych, pracujących poza siecią lokalną). Wystarczyło na laptopie podłączonym do internetu zmienić konfigurację, tak aby adres urządzenia wskazywał na portal Ctera. Jednak kryje się za tym dodatkowa opłata za licencję dostępową do Cloud Backupu (niestety to nie to samo, co dostarczane w pakiecie licencje na stacje robocze i serwer).
Serwer NAS Ctera C400 do testów udostępniła firma EPA Systemy. Jak informuje dostawca, w Pomorskim Centrum Przetwarzania Danych (www.pcpd.pl) planowane jest uruchomienie przestrzeni dyskowej na Cloud Backup dla urządzeń Ctera. Pozwoli to uniknąć problemu z przetwarzaniem danych osobowych i składowaniem ich poza granicami kraju, co jest obecnie niezgodne z przepisami.
