Zbudowanie prywatnego domu opieki nad starszymi ludźmi wymagało jednak sporego nakładu. Bannatyne zaryzykował. Sprzedał wszystko, co miał, włączając w to samochody i dom. Wziął pożyczkę na 40 tys. funtów na swoje trzy karty kredytowe. Kupił działkę i na niej zbudował pierwszy dom. Biznes zaczął się kręcić. Po sukcesie pierwszej instytucji kupił następną połać ziemi, żeby tam wybudować kolejny dom. Wyrosła z tego potężna sieć Quality Care Homes, którą Bannatyne sprzedał w drugiej połowie lat 90. za 26 mln funtów. Sprzedał, rzecz jasna, by zainwestować w kolejny biznes - tym razem w prywatne przedszkola Just Learning (za ich sprzedaż otrzymał później 22 mln funtów). Pod koniec zeszłego roku z kolei otworzył ekskluzywny hotel Bannatyne Spa Hotel w Hastings wart 12 mln funtów.

Konsekwencje czarnej przeszłości

Bannatyne ma życiorys bogaty nie tylko w inwestycyjne sukcesy. W czasach, kiedy zaczął rozwozić lody, był już żonaty (z pierwszą żoną ma czwórkę dzieci) i po dwóch odsiadkach w więzieniu. Bannatyne jako 15-letni chłopak wstąpił do marynarki wojennej, z której po kilku latach został wyrzucony po tym, jak próbował podczas kłótni z przełożonym wyrzucić go za burtę. Za to odsiedział parę miesięcy w więzieniu. Po odsiadce wrócił do Szkocji, gdzie dowiedział się o śmierci starszej siostry (Bannatyne był drugim dzieckiem z całej siódemki utrzymywanej przez ojca pracującego w fabryce maszyn Singera), która to wiadomość całkowicie go pogrążyła. Drugi raz do więzienia trafił po tym, jak po pijanemu wszczynał w mieście bójki. "Jeżeli masz za sobą dwa wyroki, braki w wykształceniu i żadnych referencji, to jedyną drogą, jaką możesz w życiu obrać, to zostać przedsiębiorcą" - podsumował w biograficznym filmie, który realizowała stacja BBC.

Zobacz również:

• GenAI jednym z priorytetów inwestycyjnych w firmach
• Szef Intela określa zagrożenie ze strony Arm jako "nieistotne"
• International Data Group powołuje Genevieve Juillard na stanowisko CEO

Gwiazda telewizyjna

Serie celnych inwestycji Bannatyne’a zainteresowały też media. Od trzech lat biznesmen występuje jako jeden z jurorów-inwestorów w popularnym programie Dragons’ Den (Smocza jama), w którym swoje pomysły na biznes przedstawiają chętni, w nadziei, że jeden z multimilionerów zechce rozwinąć ich pomysł w dobrze prosperujące przedsięwzięcie. Bannatyne ćwiczy swój ostry język i dobry zmysł obserwatora na uczestnikach programu. Milioner brał też udział w innych programach (m.in Mind of a Millionaire czy Mind Your Own Business), ale dopiero serial BBC przyniósł mu ogólnokrajową sławę.

W zeszłym roku jego przygoda z mediami przybrała trochę inny wymiar, kiedy wspólnie z drugim programem BBC przygotował dokument "Bannatyne Takes On Tobacco" ("Bannatyne bierze się za tytoń"), w którym obnażył nieetyczne metody sprzedaży papierosów przez wielkie koncerny nikotynowe - m.in. dzieciom w Afryce. Brytyjski reportaż miał tak duży odzew na świecie, że jeden z rządów afrykańskich zdecydował się zerwać współpracę z British American Tobacco.