Mozilla i Google prezentują nowe “silniki” przeglądarkowe

Nieczęsto zdarza się, że tego samego dnia są zapowiadane dwie ważne innowacje w świecie przeglądarek internetowych. Coś takiego właśnie nastąpiło: Mozilla Foundation poinformowała, że pracuje z Samsungiem na nowym engine’m dla przeglądarki mobilnej, zaś krótko później nowy „silnik” przeglądarkowy zaprezentował koncern Google (wiadomo już, że zamierzają z niego skorzystać twórcy Opery). 

Tak zwany „silnik” jest podstawowym elementem przeglądarki internetowej – to on odpowiada za interpretowanie kodu HTML oraz renderowanie tego, co użytkownik widzi na ekranie komputera. Różne prezentowanie tej samej strony WWW w innych przeglądarkach wynika właśnie z tego, że aplikacje te wykorzystują różne silniki, dlatego też wybór odpowiedniego jest jedną z najważniejszych decyzji autorów każdej przeglądarki. Obecnie w tym sektorze rynku jest trzech silnych graczy - Gecko rozwijany przez Mozillę, Trident Microsoftu oraz WebKit, wykorzystywany m.in. w Chrome oraz Apple Safari.

Jako pierwsza swoją nowość zapowiedziałą Fundacja Mozilla – organizacja poinformowała, że pracuje wraz z inżynierami z Samsunga nad nowym silnikiem, roboczo nazwanym Servo. Ma on być przeznaczony przede wszystkim dla przeglądarek mobilnych. „Servo jest naszą próbą przebudowania od podstaw przeglądarki internetowej i dopasowania jej do nowoczesnego sprzętu i aktualnych realiów” – wyjaśnia Brendan Eich, szef działu technicznego Mozilli.

Zobacz również:

  • ChromeOS i biznes - takie połączenie ma coraz więcej sensu
  • Microsoft Edge z wbudowanym VPN z 5 GB bezpłatnego transferu

„Mam tu na myśli m.in. rozwiązanie na etapie projektowym większości problemów, których późniejszą konsekwencją jest wykrywanie luk w zabezpieczeniach, a także pełne wykorzystanie możliwości dzisiejszego sprzętu – tak, by zaoferować użytkownikom zupełnie nowe doznania podczas przeglądania zasobów Internetu” – dodaje Eich. Nowy silnik napisany został w języku Rust, stworzonym przy współudziale programistów organizacji. 

Pierwsza przeglądarka oparta o Servo zadebiutuje w smartfonie wyposażonym w system Gogle Android oraz procesor ARM (można się spodziewać, że będzie to urządzenie firmowane przez Samsunga – partnera projektu). Oznacza to potencjalne problemy dla Google’a, w interesie którego jest zachęcanie użytkowników Androida do korzystania z aplikacji Chromium. 

Okazuje się jednak, że również wyszukiwarkowy koncern nie zasypiał gruszek w popiele – krótko po oświadczeniu Mozilli, Google… oficjalnie zaprezentował produkt o nazwie Blink, czyli nowy, open-source’owy wariant silnika WebKit.

Przedstawiciele Google tłumaczą, że zmodernizowanie WebKita było niezbędna, bo używanie jego podstawowej wersji w Chrome było coraz trudniejsze (ponieważ przeglądarka staje się coraz bardziej złożona i jej wymagania wobec silnika rosną). „To nie była łatwa decyzja – wiemy, że wprowadzenie nowego silnika przeglądarkowego jest skomplikowany przedsięwzięciem i ma wpływ na to, jak korzystamy ze stron WWW. Wierzymy jednak, że współistnienie wielu różnych silników będzie koniec końców korzystane dla użytkowników – ponieważ konkurencja stymuluje innowację” – skomentował Adam Barth z Google.

Dodajmy, że nowy silnik zostanie zaimplementowany m.in. w Operze – napisał o tym w blogu jeden z programistów pracujących nad tą przeglądarką.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200