Motorola zauważa dynamikę rynku

Nawiązując do słynnych obiadów czwartkowych, 21 kwietnia br. członkowie kierownictwa Motoroli zaprosili do resteuracji Belvedere w Łazienkach grupę dziennikarzy, zajmujących się problematyką telekomunikacji.

Nawiązując do słynnych obiadów czwartkowych, 21 kwietnia br. członkowie kierownictwa Motoroli zaprosili do resteuracji Belvedere w Łazienkach grupę dziennikarzy, zajmujących się problematyką telekomunikacji.

Panowie: James A. Norling --- wiceprezes Motorola, Inc., prezydent Motoroli na Europę, Środkowy Wschód i Afrykę, Parviz Mokhtari --- wiceprezes Motoroli na Europę Wschodnią, David Hugnes --- wiceprezes Motoroli, Dyrektor Generalny Europejskiego Działu Infrastruktury Komórkowej i Richard M. Lada - Dyrektor Generalny Oddziału Motoroli w Polsce mówili o planach Motoroli w Polsce i na świecie.

Wielokrotnie podkreślano, że Polska staje się bardzo ważnym partnerem handlowym, a zarówno położenie naszego kraju, jak i liczba ludności powoduje, że wśród krajów otwierających się na gospodarkę rynkową, Polska zajmuje czołową pozycję w planach handlowych Motoroli. Szefowie Motoroli skutecznie unikają podawania obrotów firmy w poszczególnych krajach, ale ujawnili, że o ile dla innych krajów wzrost obrotów w 1993 r. sięga kilkunastu procent rocznie, to dla polskiego rynku wzrasta on kilkakrotnie. Od momentu otworzenia biura w Warszawie w październiku 1992 r. obroty wzrosły ośmiokrotnie, sześciokrotnie powiększył się personel oddziału.

Motorola widzi swój udział na rynku polskim głównie jako dostawca sprzętu dla operatorów sieci łączności komórkowej, informującej (paging) i ruchomej radiokomunikacji lądowej. Liczy także na wykorzystanie oferowanych przez nią mikroprocesorów, sterowników, półprzewodników i sprzętu do szybkiej transmisji danych. Poza zainteresowaniami firmy leży tworzenie własnego systemu łączności i podjęcie się roli operatora telekomunikacyjnego.

Trwają rozmowy z grupą polskich producentów podzespołów, którzy wytwarzaliby wyroby odpowiadające światowej normie jakości "Six Sigma". Produkty o takiej jakości kupowałaby nie tylko Motorola, ale i inne światowe firmy o podobnym profilu działania. Niestety, ze względu na tajemnicę handlową jeszcze nie wiadomo, które polskie firmy podejmą współpracę. Polski oddział Motoroli przyjmuje do pracy absolwentów polskich uczelni i kieruje ich na przeszkolenie do zakładów Motoroli w USA i Europie, przygotowując ich w ten sposób do późniejszej pracy na stanowiskach kierowniczych w Polsce.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200