Wczesna era IBM PC

Od połowy lat 80-tych, klony IBM PC zdominowały rynek komputerów osobistych i doprowadziły do nowej ery wewnętrznych kart modemów ISA (później PCI) projektowanych pod komputery PC. Mniej więcej w tym czasie pojawiły się na rynku szybkie modemy o prędkości 2400 bit/s. Technologia przesunęła tę granicę jeszcze dalej, najpierw do 4800 bit/s, a potem do 9600, 14400, 28800 i więcej. W tym czasie, modemy zyskały zdolność wysyłania i otrzymywania faksów.

Modemy głosowe, softmodemy i 56 kbit/s

W połowie lat 90-tych, kiedy szybkości modemów wynosiły od 28,8 do 33,6 kbit/s, wewnętrzne modemy PCI stały się tak powszechne, że ich ceny spadły, a producenci zaczęli sprzedawać je jako standardowy komponent laptopa i komputera PC.

Ta era zaowocowała też wprowadzeniem tzw. softmodemów, które część przetwarzania sprzętowego przeniosły na oprogramowanie komputera. Dzięki temu, modemy stały się tańsze w produkcji. W tym samym czasie, pojawiły się jeszcze modemy głosowe, które pozwoliły na wykonywanie połączeń głosowych z pomocą komputera.

Tuż przed rokiem 2000, producenci natrafili na dość poważne przeszkody z przekroczeniem limitu szybkości 48 kbit/s przy wysyłaniu i 56 kbit/s przy odbiorze danych.

Modemy USB, wyjść poza dial-up

Choć modemy dial-up były kiedyś standardem w komputerach PC, dziś stają się coraz rzadsze ze względu na przewagę szerokopasmowego dostępu do Sieci. Firmy nadal je sprzedają, ale popularnym rozwiązaniem jest dziś podłączenie małego modemu USB.

Po dojściu do granic możliwość analogowego modem, producenci poszukiwali nowych sposobów na zwiększenie szybkości modemów. Pierwszą alternatywą były w pełni cyfrowe linie telefoniczne (ISDN), choć wysoka cena mocno ograniczyła ich popularność.

Na początku nowego tysiąclecia, modemy działające przez linie kablowe (kable telewizyjne) zwyciężyły. Firmy telefoniczne nauczyły się również ekonomicznego przesyłu danych poprzez linie ADSL. Wyzwanie naszych czasów to bezprzewodowy Internet, z którego korzystamy już w telefonach, notebookach i tabletach.