Moc rozczarowała

Zmiana kierunku

Od pewnego czasu HP i Intel nie mówią już o "rewolucji Merceda", ale o "rewolucji IA-64". Nieoficjalnie potwierdzają, że wiążą nadzieje z drugim układem z rodziny IA-64 - McKinley, który ma być dwukrotnie wydajniejszy od Merceda. Hewlett-Packard ogłosił, że użytkownicy wprowadzonych w tym roku na rynek serwerów z procesorem PA-RISC 8500 nie zyskają na ewentualnej migracji do Merceda. Powinni wymienić procesor dopiero wówczas, gdy w sprzedaży pojawi się McKinley.

Ponieważ HP jest współtwórcą procesora, decyzja o pominięciu Merceda została przez część analityków odebrana jako wycofanie zaufania dla pierwszego procesora z rodziny IA-64. HP zaprzecza takiej interpretacji i zapewnia, że decyzja dotyczy tylko jednej, najnowszej rodziny serwerów RISC. Firma zamierza równolegle oferować klientom komputery ze swoimi procesorami PA-RISC i układami firmowanym przez Intela. Mimo to HP nie zrezygnuje z rozwijania własnej linii procesorów RISC wcześniej niż w 2003 r.

Intel utrzymuje, że opóźnienia Merceda nie wpływają na cykl produkcyjny McKinley. Jest on bowiem opracowywany przez inny zespół inżynierów. Według prognoz specjalistów, jeśli McKinley pojawi się zgodnie z planem w 2001 r., uzyska bardziej wyraźną przewagę nad procesorami dostępnymi w tym czasie na rynku.

Siła w dodatkach

Kluczowym zagadnieniem dla przyszłości Merceda i następnych procesorów IA-64 może się okazać dostępność oprogramowania dla tej platformy. Technologia EPIC pozwala zwiększyć wydajność procesorów, m.in. dzięki temu że równolegle w jednym cyklu jest wykonywanych wiele instrukcji. Jednak skorzystają z tego tylko te programy, które zostały zaprojektowane z uwzględnieniem architektury IA-64.

Intel opracowuje własne kompilatory. Wkrótce można spodziewać się porozumień z firmami programistycznymi, które przygotują ofertę narzędzi dla IA-64. Największy producent procesorów przeznaczył ok. 250 mln USD na wsparcie dla firm programistycznych, zainteresowanych wzbogacaniem platformy IA-64 o nowe rozwiązania.

Na dobre rozpoczął się też wyścig producentów systemów operacyjnych. W chwili wprowadzenia procesora Merced na rynku będzie dostępnych co najmniej kilka systemów, zaprojektowanych specjalnie dla IA-64.

Microsoft zobowiązał się, że do końca przyszłego roku zakończy prace nad 64-bitową wersją Windows 2000. Na premierę Merceda Novell zamierza przygotować w pełni 64-bitową wersję NetWare.

Głównym konkurentem Windows ma być unixowy system operacyjny, który powstanie w wyniku współpracy SCO, IBM i Sequent. W ramach projektu nazwanego Monterey firmy realizują ambitny cel - połączenie najlepszych cech własnych systemów unixowych i stworzenie wspólnego systemu dla IA-64. Pod kontrolą Monterey-64 będą pracować również produkowane przez IBM serwery z układem PowerPC.

Specjalną wersję Linuxa przeznaczoną dla IA-64 przygotowują firmy VA Linux, HP, Intel i SGI. Unixowymi systemami operacyjnymi, które będzie można uruchomić na procesorze Merced, dysponują HP, Compaq, Digital i Sun.

Tylko dla serwerów

Część niepowodzeń związanych z Mercedem zostanie zapewne zrekompensowanych wraz z premierą procesora McKinley w 2001 r. Natomiast jednej obietnicy Intelowi nie uda się szybko spełnić. Według pierwszych planów, niskie koszty produkcji i możliwość uruchamiania wielu systemów operacyjnych miały doprowadzić do sytuacji, w której ten sam procesor IA-64 byłby wykorzystywany w większych serwerach i w małych komputerach PC. Obecnie mówi się o tym, że IA-64 będą układami przeznaczonymi wyłącznie dla silnych stacji roboczych i serwerów. Według Gartner Group, procesory 64-bitowe wywalczą swoje miejsce na rynku PC dopiero ok. 2007 r.


TOP 200