Mobilny pracownik w cenie

Jeśli weźmiemy pod uwagę procentowy udział pracowników mobilnych w całym rynku pracy w poszczególnych regionach świata, to na pozycję lidera wysuwają się Stany Zjednoczone. Według danych IDC, to właśnie mieszkańcy USA najczęściej pracują poza biurem i chętnie wykorzystują nowoczesne, mobilne rozwiązania. W 2008 r. liczba pracowników mobilnych w USA wyniosła 108,9 mln. Za trzy lata ma wzrosnąć do 119,7 mln, co będzie stanowić 75,5% wszystkich zatrudnionych. Eksperci przekonują, że będzie to odsetek bliski maksymalnemu nasyceniu rynku pracy przez osoby wykonujące swoje obowiązki z dala od biura.

Zamiłowanie do wykorzystywania najnowszych rozwiązań poprawiających efektywność pracy jest również widoczne w Japonii. W Kraju Kwitnącej Wiśni udział pracowników mobilnych wzrośnie z 62,9% (2008 r.) do 74,5% (2013 r.). Na trzecim miejscu uplasowała się Europa, ze szczególnym uwzględnieniem jej zachodniej i południowej części (50,3% w 2013 r.).

Chiny i Indie, które przodują w wielu gospodarczych statystykach odnoszących się do dynamiki zmian, odgrywają także istotną rolę w obszarze pracy mobilnej. Mimo wciąż istniejących ograniczeń infrastrukturalnych, odsetek osób pracujących poza biurem wzrośnie tam z 59% (2008 r.) do 62% (2013 r.). Zmiana o 3 punkty procentowe może nie wydawać się znacząca, ale w ujęciu bezwzględnym robi wrażenie (734,5 mln pracowników mobilnych za trzy lata).

Koszty, koszty, koszty

Jedną z ważnych przyczyn wprowadzenia innowacyjności do wielu firm jest perspektywa obniżenia kosztów stałych, w tym tych związanych ze stanowiskiem pracy. Taka myśl przyświeca również koncepcji oderwania pracownika od biurka, przy którym niejednokrotnie traci on bezproduktywnie czas. Badania pokazują jednak, że mobilny pracownik, podobnie jak i stacjonarny, nie zdaje sobie sprawy, ile kosztuje pracodawcę.

Mobilny pracownik w cenie

Pracownicy mobilni w firmie

Specjaliści przekonują, że problem tkwi w złożoności kosztów ponoszonych na wyposażenie i obsługę techniczną mobilnego pracownika. Pod uwagę należy wziąć ceny smartfonów, laptopów, netbooków, modemów szerokopasmowych, abonamentu 2G/3G, stawek roamingowych, wsparcia IT, systemów zabezpieczeń sprzętu i oprogramowania, ubezpieczenia posiadanych narzędzi.

W lutym br. firma badawcza iPass przeprowadziła ciekawe badania na grupie 695 osób pracujących w korporacjach, dotyczące ich opinii w kwestii używanego sprzętu mobilnego, jakości połączeń, opłat itp. Okazało się, że jedynie 36% wie, jakie limity na połączenia/przesyłanie danych mają nałożone przez pracodawcę i jaki koszt stanowią. Nieco ponad 40% przyznało, że przynajmniej raz musieli sami zapłacić za przekroczenie standardowych ograniczeń, a dla 9% taka nadwyżka wiązała się z uszczupleniem pensji o 500 USD.

Tak wysokie opłaty są jednak rzadkością, choć niewątpliwie wydatki na mobilną działalność będą rosły. Specjaliści Gartnera oszacowali, że w nowoczesnych firmach nakłady na obsługę szeroko pojętej mobilności pracowników sięgają 20% budżetów działów IT i przejawiają tendencję wzrostową. Ciekawe wyliczenia znalazły się również w obszernym raporcie Aberdeen Group "Enterprise Mobility Management: Optimizing The Full Mobile Lifecycle" (kwiecień 2010 r.). Analitycy zauważyli, że w grupie korporacji najlepiej radzących sobie z zarządzaniem zespołem swoich mobilnych pracowników średni koszt roczny na jednego zatrudnionego oscylował wokół 198 USD. W grupie "średniaków" kwota ta była wyższa - 247 USD, a duże przedsiębiorstwa bez optymalizacji kosztów muszą wydać 588 USD.


TOP 200