Mobilny plankton czy rekiny?

W najbliższych miesiącach na rynku może pojawić się pięć nowych systemów mobilnych. Czy pretendenci mają szanse przekonać użytkowników Androidem, iOS i Windows?

Mobilny plankton czy rekiny?
Wydaje się, że karty na rynku systemów operacyjnych do urządzeń mobilnych zostały rozdane. W smartfonach dominuje Android, drugi jest iOS. Na rynku tabletów kolejność jest odwrotna. W najbliższych latach liderzy się nie zmienią, choć do walki z iOS i Androidem staje coraz więcej systemów operacyjnych.

3 stycznia 2013 r. firma Canonical, producent Ubuntu, popularnej dystrybucji Linuksa, ogłosiła, że pracuje nad Ubuntu Phone OS. Tego dnia świat obiegła informacja, że koreański Samsung w br. rozpocznie produkcję smartfonów z systemem operacyjnym Tizen. Ich pierwszym odbiorcami mają być japońska sieć komórkowa NTT DoCoMo i amerykański Sprint Nextel. Zapewne nieprzypadkowo 3 stycznia w mediach pojawiła się informacja, że Apple testuje urządzenia z nową wersją systemu operacyjnego - iOS 7.

30 stycznia światło dzienne mają ujrzeć produkowane przez kanadyjski Research In Motion smartfony z nowym systemem operacyjnym BlackBerry10. W kolejce do debiutu czeka Firefox OS. Zainteresowanie wprowadzeniem do sprzedaży urządzeń z tym systemem deklarują Telefonica, Deutsche Telekom i Sprint Nexus, a ich produkcję chce podjąć chiński ZTE. W najbliższych miesiącach ma zadebiutować Sailfish, system operacyjny tworzony przez Jolla Mobile. Firmę założyli byli pracownicy Nokii, którzy wcześniej pracowali nad systemem MeGoo. Urządzenia z Sailfish miałaby sprzedawać fińska sieć komórkowa DNA.

Analitycy też się mylą

Potencjalnych kandydatów nie zniechęca fakt, że ponad 87% rynku OS nowych smartfonów mają wspólnie produkowany przez Google Android i wykorzystywany w iPhone Apple iOS, a wśród tabletów do tych dwóch systemów operacyjnych należy prawie 97% rynku. W najbliższych latach na rynku OS zapewne niewiele się zmieni. Według IDC, w 2016 r. Android i iOS będą miały blisko 83% rynku OS instalowanych nowych w smartfonach i ponad 89% rynku OS wykorzystywanych w tabletach.

Trzecim graczem na rynku systemów wykorzystywanych w smartfonach będzie Windows Phone. IDC prognozuje jego udział w rynku w 2016 r. na 11,4%. Windows za cztery lata będzie miał ponad 10% rynku tabletów.

Analitycy mogą się mylić i nie zawsze są w stanie przewidzieć zmiany na rynku. W sierpniu 2010 r. Gartner przewidywał, że w 2014 r. Symbian będzie miał ponad 30% globalnego rynku OS instalowanych w nowych smartfonach. Pół roku później Nokia ogłosiła, że rezygnuje z systemu, co sprowadziło udział rynkowy Symbiana w sprzedaży nowych smartfonów w okolice zera.

Kto ma szanse?

Czy nowe OS mają one szanse na komercyjny sukces? Nawet wsparcie ze strony silnych producentów sprzętu i podzespołów oraz deklarowane przez wielkie telekomy zainteresowanie może okazać się zbyt słabą przesłanką do osiągnięcia sukcesu. Pokazały to przykłady MeGoo, którym interesował się Deutsche Telekom, a wspierały go Intel i Nokia, czy też Bada instalowanego w tańszych smartfonach Samsunga, twórcy tego OS.

BlackBerry 10

Najpewniejsze wydają się losy BlackBerry10. System z regresu ma wyprowadzić kanadyjski RIM. Pozostanie niszowy, dlatego że zapewne będzie wykorzystywany tylko w urządzeniach dostarczanych przez jego producenta. Kilka procent stale rosnącego rynku, jaki zachował RIM, grono wiernych użytkowników i wysokie bezpieczeństwo informacji przesyłanych z wykorzystaniem telefonów BlackBerry dają szanse na rynkowe przetrwanie.

Ubuntu OS

Efemerydą, która nigdy nie wejdzie do komercyjnych telefonów, może okazać się Ubuntu. Choć zaprezentowany przez Canonical interfejs użytkownika tego OS wydaje się atrakcyjny i spełnia oczekiwania rynku dotyczące obsługi gestami, to jego przyszłość zależy od zainteresowania systemem ze strony producentów sprzętu.

Sailfish

Także drugi oparty na Linuksie nowy OS - wywodzący się z MeGoo Sailfish - może pozostać atrakcją dla geeków. Ma zaawansowaną obsługę gestów, a Jolla Mobile zapowiada produkcję telefonów z tym OS, ale w ocenie ekspertów trudno będzie nim zainteresować któregoś z liczących się na świecie producentów. Samsung postawił na inny linkusowy OS (Tizen), chiński ZTE na Firefox OS, a Nokia na Windows Phone. Szansą dla Ubuntu i Sailfish może okazać się chiński Huawei albo koreański LG.

Tizen

Szansą dla każdego z opartych na Linkusie systemów operacyjnych jest silna pozycja, również wyrastającego z Linuksa - Androida. Operatorzy i producenci sprzętu nie lubią uzależnienia od jednego dostawcy czy systemu. Z tego powodu Samsung tworzył Bada, a teraz Tizen. Z czasem być może Tizen stanie się podstawowym systemem największego światowego producenta smartfonów.

Firefox OS

Najtrudniej ocenić szanse na sukces Firefox OS. Równie dobrze może podzielić los MeGoo, jak i stać się alternatywnym systemem operacyjnym promowanym przez operatorów ze wsparciem producentów telefonów.

O losach systemów będzie decydować także dostępność aplikacji. Boleśnie przekonał się o tym Microsoft, który po niemal dwóch latach komercyjnej obecności Windows Phone zdobył zaledwie 2,6% rynku smartfonów. Aplikacje na dany system można napisać od nowa albo umożliwić ich łatwe przeniesienie z innych systemów. To drugie rozwiązanie obiecują Ubuntu i Sailfish. Sięgną po nie zapewnie także Firefox OS i Tizen.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200