Mobilna telewizja DVB-H dla każdego?

Cechy systemu DVB-H

Mimo podobieństw technicznych, technologie DVB-T i DVB-H różnią się istotnie w szczegółach. Zasadnicze zakresy ich częstotliwości radiowych z modulacją OFDM mieszczą się w tych samym zakresie UHF (pasma IV i V), chociaż istnieje też odmiana systemu satelitarno-naziemna DVB-T/H, przeznaczona do pracy w pasmie 2,2 GHz. Najwięcej instalacji DVB-H działa jednak obecnie w pasmach UHF, a do odbioru w tym zakresie dostępnych jest już wiele produkowanych telefonów komórkowych (np. Nokia N77). Z powodów technicznych różnice w obu technologiach są jednak niemałe. Podczas gdy powszechnie stosowane rozwiązania naziemnej DVB-T mają zwykle ok. 8 tys. podnośnych OFDM (czyli tzw. 8k), to w technologii DVB-H stosuje się najwyżej 4k podnośnych - co nadal zapewnia dobrą tolerancję na efekt szybkościowy Dopplera, a jednocześnie pozwala jeszcze na tworzenie stosunkowo rozległych terytorialnie radiowych sieci jednoczęstotliwościowych SFN (Single Freqency Network).

Ponadto, dzięki wprowadzeniu w technologii DVB-H specyficznych mechanizmów "szatkowania czasu" - polegających na przesyłaniu danych w krótkich czasowo grupach, ale za to z większą szybkością bitową - przebywanie odbiornika w stanie aktywnym skraca się, dając w rezultacie zmniejszenie zużycia energii, tak istotnego w odbiornikach zasilanych bateryjnie. Innym wyróżnikiem w stosunku do emisji DVB-T jest wdrożenie dodatkowych zabezpieczeń przed błędami za pomocą kodowania MPE-FEC (Multi Protocol Encapsulation Forward Error Correction), poprawiającego odbiór sygnału podczas ruchu terminalu z pojedynczą anteną odbiorczą.

Początki komercyjne DVB-H

Pierwszy komercyjny system DVB-H wystartował we Włoszech (terminale komórkowe firmy Sagem i Samsung) w czerwcu 2006 r., a do dzisiaj uruchomiono już wiele takich systemów, m.in. w Finlandii (grudzień 2006), Albanii (2006), Indiach (2007), na Filipinach i w Wietnamie. Wszystkie są stopniowo rozbudowywane i obejmują swoim zasięgiem coraz większe obszary, a docelowo państwa. Mimo to proces wdrażania związany z przygotowaniem odpowiedniej infrastruktury wymaga stosunkowo dużych nakładów finansowych oraz współpracy zaangażowanych w rozwój systemu podmiotów, a przede wszystkim zainteresowania ze strony odbiorców. Operatorzy liczą, że poniesione nakłady zwrócą im się z nawiązką już po kilku latach eksploatacji - podobnie jak w systemach GSM.

Mobilna telewizja DVB-H dla każdego?

Spośród kilkunastu rodzajów aparatów z odbiornikami sygnału DVB-H, Info-TV-FM zarekomendowała trzy modele: Nokia N96, LG U900 oraz Samsung SGH-P960.

Pilotażowe systemy mają wskazać praktyczne wykorzystanie pełnych możliwości systemu, sprawdzić różne konfiguracje i ustawienia sieci, tak, aby zoptymalizować funkcjonowanie w warunkach komercyjnych. Pierwsze emisje ograniczają się do konkretnego obszaru terytorialnego, zwykle do większych miast, stolic czy aglomeracji ze względu na dość wysokie koszty. Mają również w pewnym sensie pełnić funkcję wabika dla różnych podmiotów, potencjalnie zainteresowanych współpracą (operatorzy telefonii komórkowej, reklamodawcy, nadawcy), bez których mobilna telewizja nie ma szansy pozyskania rynku i odbiorców.

Wyzwaniem dla polskich operatorów telewizyjnych i dostawców treści będą z pewnością wydarzenia sportowe związane z Euro 2012. Założeniem wszystkich operatorów jest zdążenie do tego czasu nie tylko z budową nowej infrastruktury komunikacyjnej, jej przetestowaniem i uzyskaniem pokrycia sygnałem rozległych obszarów, ale także dostęp do odpowiednio interesujących treści online. Warunkiem zasadniczym jest jednak znalezienie wystarczającej liczby chętnych na tego typu usługi. Według analityków firmy A.T. Kearney, mobilna telewizja jest obecnie najpopularniejsza w Japonii (10 mln użytkowników) i Korei (6 mln użytkowników), ale i tam komercyjne nadawanie balansuje na granicy opłacalności. Jedyny ekonomicznie udany eksperyment mobilny miał miejsce we Włoszech, gdzie abonenci są gotowi płacić każdą cenę za możliwość oglądania piłki nożnej.


TOP 200