Miły dodatek

Większość polskich przedsiębiorstw nie wypracowała systemu świadczeń dodatkowych dla specjalistów technologii informatycznych. Wyjątkiem są duże firmy z branży informatycznej i jednostki administracji publicznej.

Większość polskich przedsiębiorstw nie wypracowała systemu świadczeń dodatkowych dla specjalistów technologii informatycznych. Wyjątkiem są duże firmy z branży informatycznej i jednostki administracji publicznej.

Przy podejmowaniu decyzji o wyborze miejsca pracy coraz większą rolę zaczynają odgrywać świadczenia dodatkowe. Doświadczeni specjaliści, znając przybliżoną wartość ich wiedzy i znajomości technologii, szukają firm, które nie tylko odpowiednio ich opłacą, lecz także zapewnią motywujący system awansów i dodatkowe korzyści. Okazuje się jednak, że informatyków podejmujących pracę z nadzieją, że będzie na nich czekała bogata oferta wyjazdów zagranicznych i inne profity z nią związane, może spotkać srogi zawód. Praktycznie wszyscy szefowie działów informatyki pogodzili się już ze świadomością, że specjalistom z zakresu nowych technologii trzeba zapewnić możliwość ciągłego podnoszenia kwalifikacji. Pokrywanie kosztów szkoleń stało się powszechną praktyką, zwłaszcza w firmach branży komputerowej, bankach czy zakładach przemysłowych. Jak jednak wynika z przeprowadzonych przez nas badań wśród dyrektorów działów informatycznych i kadr 232 dużych polskich przedsiębiorstw i jednostek administracji publicznej, pakiet dodatkowych świadczeń oferowanych informatykom jest ubogi.

Najwygodniej za ladą

Bezsprzecznie najlepiej pod tym względem prezentują się firmy branży informatycznej. Prawie połowa dyrektorów personalnych firm z pierwszej setki TOP 200, wśród których przeprowadzaliśmy sondaż, deklaruje, iż poszukiwanym specjalistom gotowa jest udostępnić samochód służbowy, 60% zapowiada, że zatrudnieni przez nich informatycy otrzymają telefony komórkowe. W 47% badanych przedsiębiorstw firma pokrywa koszty leczenia pracowników, 21% oferuje im system dopłat do wczasów i wyjazdów wypoczynkowych. Mogą oni także liczyć na częste służbowe wyjazdy zagraniczne, które zapowiada 60% dyrektorów personalnych największych polskich firm informatycznych. Wskaźnik ten jest o kilkanaście procent wyższy niż w przypadku banków czy firm przemysłowych. Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść firm branży informatycznej są perspektywy awansu dla najlepszych pracowników. Z badań wynika również, iż w prawie połowie z nich awanse przeprowadzane są przynajmniej co pół roku.

Końcowi użytkownicy w ogonie

Na szybki awans raczej nie mogą liczyć pracownicy działów informatycznych w firmach, będących końcowymi użytkownikami technologii informatycznej. W prawie 80% zakładów pracy awanse i podwyżki odbywają się nie częściej niż raz w roku. Podobnie sytuacja przedstawia się także z dodatkowymi świadczeniami. Najbardziej złożony system świadczeń dodatkowych mają firm branży handlowo-usługowej, zwłaszcza operatorzy telefonii komórkowej i zakłady energetyczne. W ponad jednej trzeciej badanych firm informatycy otrzymują samochody służbowe, większość z nich - około 60% - udostępnia także informatykom telefony komórkowe.

Praktycznie we wszystkich firmach tej branży można liczyć na dodatkowe szkolenia, a prawie połowa z nich oferuje pracownikom wyjazdy zagraniczne. Dostęp do rozbudowanego pakietu świadczeń dodatkowych mają także informatycy zatrudnieni w jednostkach administracji publicznej i samorządowej, którzy z reguły nie mogą liczyć na wysokie wynagrodzenie zasadnicze czy wyjazdy zagraniczne. Ponad jedna trzecia organizacji pokrywa koszty leczenia i wypoczynku swoich specjalistów. Podobny odsetek analizowanych jednostek przeznacza fundusze na ubezpieczenia dodatkowe.

Szewc bez butów chodzi

Paradoksalnie najgorszej rozwinięty system dodatków do wynagrodzeń mają banki i firmy z sektora finansowego, z reguły dobrze opłacające swoich informatyków. Specjaliści z zakresu nowych technologii zatrudnieni w tej branży mogą liczyć na wynagrodzenie często przekraczające nawet 5 tys. zł miesięcznie - taką deklarację składa 20% dyrektorów działów informatyki firm tego sektora. Bardzo ubogo wygląda jednak pakiet świadczeń dodatkowych. Informatycy nie mogą liczyć na samochód służbowy czy dopłaty do wypoczynku - swoim pracownikom oferuje je niespełna 7% ankietowanych przedsiębiorstw. Mimo że działami informatyki kierują osoby doskonale zorientowane w realiach finansowych, tylko co piąta z nich gotowa jest pokryć koszty ubezpieczeń dodatkowych dla pracowników działów informatycznych.

Wiele do zrobienia

Wyniki naszego badania wskazują, że dyrektorzy wielu przedsiębiorstw nie zdają sobie sprawy ze znaczenia różnego rodzaju świadczeń dodatkowych, które często traktowane są tylko jako sposób na ominięcie niekorzystnych przepisów skarbowych. Pogląd ten rzadko związany jest z rozmiarami przedsiębiorstwa czy formą jego własności. Pojawiają się już firmy, np. Polska Telefonia Komórkowa czy Bank Śląski, które wdrażają specjalistyczne systemy wynagrodzeń dla informatyków, jednak szefowie większości przedsiębiorstw nadal wychodzą z założenia, że jedynym elementem przyciągającym do pracy wykwalifikowanych specjalistów jest wysokość wynagrodzenia. Pogląd ten w najbliższych latach będzie musiał ulec zmianie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200