Microsoft na razie bez kary

Komisja Europejska nie podjęła wciąż decyzji czy ukarać Microsoft grzywną sięgającą 5 proc. jego dziennego obrotu w związku z tym, że koncern nie zastosował się do jej zaleceń. Regulator poinformował, że zajmie stanowisko w ciągu kilku tygodni.

W marcu ubiegłego roku KE nałożyła na producenta kary, uznając, że dopuszcza się praktyk monopolistycznych. Microsoft ma czas do północy 31 maja, aby przedstawić w jaki sposób zamierza zastosować się do wymagań Komisji. Urzędnicy europejscy przez kilka tygodni będą sprawdzać czy spółka wypełniła oryginalne zalecenia. Wśród nich znalazły się: rekordowa grzywna w wysokości 497 mln euro, nakaz wprowadzenia na terenie Wspólnoty okrojonej wersji Windows bez odtwarzacza multimedialnego oraz wprowadzenie jasnych i atrakcyjnych zasad licencjonowania protokołów komunikacyjnych dla swoich platform serwerowych.

Microsoft pieniądze przelał i przygotował wersję systemu Windows pozbawioną aplikacji Windows Media Player o nazwie Windows XP N.

Najwięcej zastrzeżeń zarówno Komisji jak i producentów oprogramowania budzi sprawa udostępniania części kodu źródłowego Windows, które ułatwią konkurentom produkcję oprogramowania współpracującego z serwerowymi systemami Windows. MS nalega, aby każdy producent płacił opłatę licencyjną za każdy sprzedany produkt. Dostawcy oprogramowania chcą, by oplata była stała.

Jeśli propozycje MS okażą się niesatysfakcjonujące Komisja może ukarać go grzywną sięgająca nawet 5 proc. dziennego obrotu czyli ok. 5 mln USD za każdy dzień zwłoki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200