Jeśli dojdzie do skutku, będzie to największa akwizycja Microsoftu, po tym gdy gigant z Redmond kupił sześć lat temu firmę LinkedIn za 26,2 mld USD. Po zamknięciu tej transakcji Microsoft będzie trzecią co do wielkości firmą na świecie, jeśli chodzi o wielkość przychodów z gier będą go wyprzedzać tylko dwie firmy: Tencent oraz Sony.

Firma Activision przeżywała w ostatnich miesiącach poważne kłopoty, których źródłem były doniesienia o nadużyciach seksualnych i nękaniu pracowników. W efekcie kilka dni temu firma poinformowała, że po przeprowadzeniu śledztwa postanowiła zwolnić kilkadziesiąt osób należących do kadry kierowniczej.

Zobacz również:

• UE zgodzi się na przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft

Microsoft powiedział, że spodziewa się sfinalizować transakcję do końca 2023 finansowego roku. Sprawa przejęcia nie jest jeszcze przesądzona, gdyż amerykańskie organy regulacyjne już sygnalizują, że drobiazgowo przyjrzą się całej transakcji, zanim wyrażą na nią zgodę.

Microsoft stał się w ostatnich latach bardziej agresywny w swoich poczynaniach na rynku gier. W 2014 roku kupił np. firmę Minecraft Mojang za 2,5 mld USD. Natomiast w zeszłym roku sfinalizował przejęcie producenta gier Bethesda, płacąc za niego 7,5 mld USD.

W opinii Microsoftu, wirtualne światy są obecnie zdominowane przez gry. Istnieje jednak nadzieja, że rozszerzą się one na inne obszary, aby zaspokoić oczekiwania użytkowników sieci społecznościowych, którzy z niecierpliwością oczekują rozwoju sytuacji w wirtualnej przestrzeni metaverse. I to tu Microsoft upatruje swojej szansy, a przejęcie Activision Blizzard przybliża go do tego celu.

Microsoft ma tu już pewne dokonania, żeby tylko wspomnieć o zestawie słuchawkowym HoloLens, który wspiera technologię rozszerzonej rzeczywistości. Po przejęciu Activision Blizzard, firma Microsoft wchodzi w posiadanie technologii, która pozwoli jej stawić śmielej czoła producentom rozwiązań mających na celu zbudowania metawszechświata.