Machine learning stosowany w Microsoft Teams przeszedł nie lada szkolenie. Algorytmy "uczyły się" na podstawie 30 tys. godz. próbek mowy, aby wyłapywać echo i różne trzaski. Wszystko po to, aby aplikacja mogła automatycznie dostosowywać dźwięk w słabych warunkach akustycznych, zapewniając przy tym użytkownikom możliwość komunikacji bez irytujących i niepożądanych "dodatków".

Sprawdź: Shiba Inu Coin

Zobacz również:

• Były programista Microsoftu: wydajność Windows 11 jest "komicznie zła" nawet na potężnym PC
• Nowe drukarki MFP Sharp - tanie i wydajne drukowanie dla MŚP
• Duża zmiana - Apple zezwala na tworzenie emulatorów gier

Microsoft twierdzi, że AI może teraz wykrywać różnicę między dźwiękiem z głośnika a głosem użytkownika, rozwiązując powszechny problem, gdy mikrofon znajduje się zbyt blisko głośnika, powodując zapętlenie dźwięku między urządzeniami wejściowymi i wyjściowymi. To z kolei tworzy później irytujące echo.

Specjaliści z Microsoftu są teraz w stanie eliminować to echo, w dodatku bez tłumienia mowy lub hamowania zdolności wielu stron do mówienia w tym samym czasie - przekonuje firma.

Jeśli zaś chodzi o osoby wykonujące połączenia w dużych pomieszczeniach, w których mówienie może często odbijać się echem, aplikacja Teams używa modelu uczenia maszynowego do konwersji przechwyconego sygnału dźwiękowego. Następnie wprowadza odpowiednie poprawki, by ten brzmiał tak, jakby użytkownicy mówili do mikrofonu bliskiego zasięgu. Poprawki tego typu mają sprawić, że korzystanie z Teamsów będzie wygodniejsze.

Zobacz: Bubble AM

Dodatkowo Microsoft twierdzi, że nowe aktualizacje AI obejmują także tłumienie szumów tła. Z nowych funkcji skorzystają nie tylko użytkownicy Windows, ale też macOS i iOS.

"Ostatnie dwa lata jasno pokazały, jak ważne są platformy komunikacji i współpracy, takie jak Microsoft Teams, w utrzymywaniu bezpiecznych, połączonych i produktywnych operacji" — napisała w poście na blogu Nicole Herskowitz, wiceprezes Microsoft Teams.