Nowe narzędzie do ustanawiania „granicy przestrzeni osobistej” ma poprawić samopoczucie użytkowników - internauci poczują, że mają prawie cztery stopy (1,2 metra) między swoim wirtualnym awatarem a innymi osobami w aplikacji Horizon Worlds i Horizon Venues przez zestawy VR. Jak to ują wiceprezes Horizon, Vivek Sharma, że „firma wierzy, że nowe granice osobiste pomogą ustalić normy zachowania”. Ujawnił, że w przyszłości, Meta będzie umożliwiać użytkownikom na samodzielną zmianę rozmiaru ich osobistej granicy.

Horizon Worlds, ekspansywna platforma społecznościowa VR, oraz Horizon Venues, która skupia się na wirtualnych wydarzeniach, to wczesne iteracje przestrzeni podobnych do metaverse. To właśnie użytkownicy tych platform poinformowali opinię publiczną o obraźliwych i niepożądanych zachowaniach w wirtualnej rzeczywistości. W odpowiedzi Meta poinformowała we wpisie na blogu, że nowe ustawienie domyślne ułatwi uniknięcie niepożądanych interakcji.

Zobacz również:

• LinkedIn niczym TikTok? Portal testuje nowe formaty
• Rzecznik Mety skazany przez rosyjski sąd na sześć lat więzienia
• Microsoft pokazał kontrowersyjne narzędzie zdolne tworzyć animowane przekazy deepfake

Firma od dawna jest pod nadzorem globalnych ustawodawców i regulatorów w sprawie jej obsługi problematycznych treści i nadużyć na swoich istniejących platformach mediów społecznościowych, takich jak Facebook i Instagram. Tylko w ubiegły czwartek jej akcje spadły o około ¼.

Jak działa narzędzie? Jak w wirtualnym kodeksie Hammurabiego. Ręce awatara, który naruszył przestrzeń osobistą innego, znikną. Jest również funkcja „strefy bezpieczeństwa” – osoba, która czuje się zagrożona, może aktywować "bańkę bezpieczeństwa" wokół swojego awatara.

Jeżeli zaś kogoś lubimy, możemy „przybić piątkę” z jego awatarem.

Źródło: Reuters