Menedżerowie nie są gotowi na walkę z kryzysem

Tylko czterech menedżerów na dziesięciu jest na tyle silnych psychicznie, aby gładko przeprowadzić firmę przez kryzys. Najlepiej przygotowani do wyzwań są ci, którzy w dzieciństwie uprawiali sport i stale rywalizowali z innymi.

Jak podaje Gazeta Prawna, gdy kryzys zaczyna dławić firmę, wszyscy patrzą na prezesa i kadrę menedżerską. Tymczasem aż 68% polskich menedżerów nie jest wystarczająco silnych i odpornych psychicznie, by bezpiecznie przeprowadzić swoje firmy przez okres poważnych zmian. Tak wynika ze stosowanego na całym świecie badania siły mentalnej MTQ48, przeprowadzonego na ponad 400 polskich menedżerach przez firmę 4 business&people.

Test mierzy siłę i odporność psychiczną w czterech aspektach: podejście do wyzwań, zaangażowanie, pewność siebie i poczucie wpływu (kontrolę). Im lepsze wyniki, czyli wyższa siła psychiczna, tym wyższa skuteczność działania i tolerancja dla stresu, który dopada menedżerów, gdy muszą zmierzyć się z kryzysem. Z badania wynika, że najwyższe wskaźniki, które gwarantują sprawne działanie mimo poważnych trudności, osiąga zaledwie 7% menedżerów w Polsce. 60 proc. poradzi sobie, ale jedynie w normalnych warunkach. Oznacza to, że menedżerowie z tej grupy potrzebują wsparcia w sytuacji kryzysowej.

Zobacz również:

  • Analitycy wciąż poszukiwani
  • Bez ludzi nie ma sukcesu
  • Google zmienia nazwę usługi Bard

Na dodatek menedżerowie mają tendencję do oszukiwania się. Wmawiają sobie, że kryzysy się zdarzają, ale nie im, tylko konkurencji. A gdy już dotkną ich firmę, stosują strategię strusia - chowają głowę w piasek i próbują przeczekać najgorsze. Efektem są straty finansowe, wizerunkowe, a w najgorszym wypadku upadłość firmy - podkreśla Janusz Berger. Co więcej, menedżerowie często uważają, że wina za sytuację kryzysową w firmie nie leży po ich stronie, lecz - jak mówią - otoczenia biznesowego. A to nieprawda. Jak pokazują badania ICM Crisis Database z lat 1998-2007, źródłem kryzysu w firmach aż w 52% jest kadra zarządzająca.

Wąska grupa 7% o wysokiej sile i odporności psychicznej to menedżerowie z doświadczeniem, którzy niejeden kryzys mają za sobą, a do tego wiele umiejętności wykształcili w przeszłości - np. uprawiali regularnie sport i brali udział w ciągłej rywalizacji od najmłodszych lat. Potrafią przyznać się do porażki, ale nie załamują się, tylko wyciągają wnioski i walczą dalej. Specjaliści od coachingu uspokajają, że zaległości można nadrobić - poprawiając pewność siebie, aktywność, pewność siebie czy podejście do wyzwań.

Więcej na stronie Gazety Prawnej.

Błędy menedżerów w sytuacji kryzysowej

● Brak przygotowania - brak planu działania na wypadek sytuacji kryzysowych, które w większości przypadków można przewidzieć

● Uleganie emocjom - zbyt pochopne podejmowanie decyzji nastawionych na szybki efekt i niebiorących pod uwagę długoterminowych skutków

● Szukanie winnych - szukanie winnych zamiast rozwiązań wyjścia z kryzysu

● Rutyna - podpowiada, że działanie raz sprawdzone będzie po raz kolejny skuteczne, a w większości przypadków nie jest

● Syndrom strusia - pokusa maksymalnego ograniczenia kontaktu ze światem zewnętrznym i próba przeczekania najgorszego

● Reaktywność - stan permanentnej defensywy, w której skazujemy się z góry na coraz większą presję ze strony otoczenia

● Syndrom króla słońce - podejmowanie decyzji jednoosobowo, bez konsultacji; nieumiejętność pracy w zespole

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200