Przełącznik jest oparty na technologii DS10000, którą McData przejął w 2003 r. razem z firmą Sanera Systems. Przełącznik można dzielić na wiele części, tworząc w ten sposób kilka niezależnych od siebie sieci SAN. Administrator może też agregować porty, tworząc w ten sposób szybkie połączenia przesyłające pakiety z szybkością 10 Gb/s. Mogą być one wykorzystane do replikowania danych między centrami danych i szybkiego odzyskiwania danych.

Urządzenie wspiera wiele protokołów (w tym iSCSI, Fibre Channel i Ficon) oraz może analizować zawartość pakietów (otwierając je i sięgając głębiej w ich strukturę).

Zobacz również:

• Apple po 16 latach może zmienić kultowy element iPhone'a

MsData informuje jednocześnie, że pracuje już nad nowymi modułami, które będzie też można instalować w przełączniku i10K. Są to moduły oparte na układach scalonych ASIC firmy Aarohi Communications, wspierające szereg zaawansowanych funkcji sieciowych (zarządzanie wolumenami, replikowanie danych i ich migrowanie). Dzięki modułom przełącznik i10K będzie w stanie obsługiwać szereg funkcji oferowanych przez pamięci masowe produkowane przez różne firmy. Przełącznik będzie mógł wtedy np. korzystać z opcji wirtualizowania danych wspieranych przez produkt firmy EMC noszący nazwę Storage Router, który wejdzie na rynek w 2005 r.

McData zapowiada, że i10K kosztować będzie o ok. 20% więcej niż przełącznik Intrepid 6140 (w którym jeden port kosztuje 1747 USD).